Witam rozkręcając silnik od pegaza zauważyłem ze u mnie nie ma sprzęgła odśrodkowego tylko zwykle od 023(odziwo idzie 50km).dodatkowo nie mam oryginalnego cylindra i głowicy(bez odprężnika) i o dziwo trzymając sprzęgło leciutko się nim jeździ jak rowerem(choć w oryginale nie trzeba trzymać sprzęgła) ciśnienie na tłoku jest okej, dalej Romet pali z pychu gdy nie trzymamy sprzęgła parę metrów i łapie z tego co mi wiadomo w 010 trzeba wcisnąć dźwignie sprzęgło ponieważ ma za zadanie zasprzęglić skrzynie z wałem aby możliwe było poruszenie tłokiem u mnie wychodzi ze działa odwrotnie
jak to z tym jest to już nie wiem czekam na waszą teorie
.
I tak nie do konca rozumiem, ale jezeli on ma sprzeglo od 023 to podczas jazdy kiedy pusci gaz to mu obroty same nie spadaja, tak? O to chodzi?
No to niezle przerabane.
(14-09-2016 22:44:38)Użytkownik usunięty napisał(a): [ -> ]Po prostu zamiast sprzęgła automatycznego masz zwykłe. Minusy? Są dwa, zawsze odpalasz silnik z pycha, a drugi jest taki, że nigdy nie masz luzu, chyba że wciśniesz sprzęgło. Reszta bez zmian.
własnie nie do końca bo pali z pedałów też
(15-09-2016 07:43:57)Rafku napisał(a): [ -> ]I tak nie do konca rozumiem, ale jezeli on ma sprzeglo od 023 to podczas jazdy kiedy pusci gaz to mu obroty same nie spadaja, tak? O to chodzi?
No to nieźle przerabane.
nie normalnie spadają chodzi mi o to ze zachowuje się na tym sprzęgle jak na odśrodkowym trzymając sprzęgło na wolnych obrotach koło powoli chodzi a gdy dodam gazu (dźwignia dalej wciśnięta) koło przyspiesza puszcze sprzęgło zachowuje się identyko jak na wciśniętym może to iny silnik nie 010 nie wiem już