Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Tłok spuchł i zatrzymał silnik - co dalej ?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Siema !

Moja niecierpliwość jak zawsze zaowocowała nie najlepszym efektem Walcze z tym Big Grin

w kazdym razie sytuacja ma sie tak:
1 szlif cylindra ori ZMD, tłok i pierscienie R1 jakieś z 'allegro' niby AK12 ma odlane od wnetrza tłoka. Gaźnik GM13F1 iglica na samej gorze. Przejechalem lekko ponad 200km delikatnie i spokojnie wiec stwierdzilem ze mozna w koncu co nieco przycisnać na maxa. Tylko ze w sumie to na tym maxie dobra dluzsza chwile jechałem i... nagle zmuła silnika i to tak mocno zchamowało aż zablokowało koło...
Odpalilem go doslownie 30 sekund po tym od 1szego kopa i juz znowu delikatnie jadac dojechalem do domu bez problemu.

No i teraz pytanie - co dalej ? Big Grin Docierać go nadal te 300km pozostale na spokojnej jezdzie, czy obowiazkowo sciagac cylinder i oceniać straty ? Moze sama głowice narazie i zobaczyć gładź cylindra ?

PS: tak wiem wiem kolejny co katuje na dotarciu WinkWink wiec darujcie takie komentarze.
zdejmij cylka i sprawdź, uszczelki to 5zł
Hahah fajnie to musiało wyglądać Big Grin

Ja bym nic nie ściągał, tylko dalej powoli jeździł - no bo jak coś się stało to i tak tego nie naprawisz, tylko wymienisz...


Sprzedaj mi GM13F, po co ci w 023?
Ale jak tłok spuchł i nie narobił szkód na cylku to trzeba go wymienić.
tłok kosztuje 12 zł to po co męczyć silnik ?
No więc tak.. po zrzuceniu samej głowicy wydawało mi się że nic się nie stało bo przy dolnym położeniu tłoka nie dopatrzyłem się żadnych uszkodzeń aczkolwiek ciemno miałem w garażu. Natomiast po zrzuceniu cylindra ukazał się już nieco gorszy obraz sytuacji, pewnie nie tragiczny - jednak są ewidentne ślady przytarcia.

Tak się to teraz ma... :







Co dalej ?
Cylinder kolejny szlif obowiązkowy ?
Tłok do wymiany ( pierścienie zostają ? ) ?

Rysy nie są jakieś "konkretne" ale są.. niby w dolnej partii cylindra ale są...

Chciał bym zrobić to dobrze ale i ekonomicznie, bo wiadomo można zrobić szlif nr 2, nowy tłok i pierścienie... ale budżet na ten rok przekroczony już za dużo. No chyba że... nie ma innego wyjścia ? Aczkolwiek wolał bym jeśli się da zrobić to po minimum.

Jakie też były by konsekwencje na dalsze użytkowanie przy zostawieniu tego jak jest ?
Najpierw wyeliminuj przyczynę tego. Sprawdź luzy pierścieni. Najprawdopodobniej winę ponosi za wszystko słabej jakości tłok.
Wymiana tłoka i pierścieni załatwi sprawę, cylek jest lekko przytarty, przetrzyj go delikatnie papierem 800 w miejscu przytarcia i będzie git, na dotarciu daj iglicę do góry żeby dostawał więcej paliwa zmniejszysz tym ryzyko zatarcia.
Ok, Dzięki za szybką odpowiedź. Lece do sklepu puki otwarty i zakładam Wink Cieszę się że cylek może zostać.

A co do iglicy już była i jest podniesiona na maxa bo tak mu najlepiej było.

Po tej wymianie rozumiem że muszę zresetować i od 0 cały proces docierania zacząć ? Smile :/ Smile

Zapytam jeszcze, czy Mixol mimo że był fabrycznie zalecany, nadal wart jest używania ? Używam bo skoro tak było kiedyś niech będzie i teraz, ale z drugiej strony po 30 latach technologia poszła trochę do przodu i może lepiej lać coś innego ? Kiedyś jak miałem Simsona to lałem Husqvarnę do pił itd Tongue Co polecicie ?
Kup lepszy olej typu castrol mobil itp. pół syntetyk lub też nawet pełny syntetyk, te oleje spalają się dużo lepiej i nie robią nagarów a i właściwości smarne dużo lepsze.
Docieranie musisz prowadzić przez 500 km co najmniej.
Ok dzięki, w takim razie zaopatrzę się w lepszy olej, bo faktycznie na mixolu po raptem 200km nagaru sporo się zebrało.
Mam lekko ponad pół baku z miksolem.. wylać to ? Czy zużyć i od nowego tankowania lać nowy ?
I jakie lać proporcje na lepszym oleju ? Takie jak dotychczas czy inne ?

Jeszcze dla mojej wiedzy i innych, rozumiem że tłok wymieniam bo po tym jak spuchł jego właściwości materiałowe się zmieniły - kolejne spuchnięcie nastąpi w niższej temperaturze? Pomijając widoczne uszkodzenia oczywiście.
A jak to jest z pierścieniami ?
Tłok po spuchnięciu nadaje się do wyrzucenia, z reguły po takim czymś puchnie o wiele szybciej, pierścienie lepiej też wymienić bo to niewielka różnica w cenie i też mogło je uszkodzić choć może nie być tego widać.
Paliwo wlej sobie do banieczki może przyda się do mycia czy coś w tym stylu, i daj nową mieszankę.
Piękne dzięki za informacje, człowiek się uczy całe życie Smile

Jakie proporcje mieszanki na lepszym oleju stosować w takim razie ?

Sklep niestety zamknięty już dzisiaj wiec uszczelek i oleju nie kupię, ale mam tłok CX'a R1 z pierścionkami R1 nie używany. Co prawda parę lat temu był nie umiejętnie zakładany i zdejmowany sworzeń w nim - metodą na stukanie młotkiem, ale przyjże mu się dokładnie i jak nie ma uszkodzeń to go chyba założę. Zastanawiam się też, choć miałem tego nie robić... nad małym tuningiem - a mianowicie podcięciem tłoka o 1mm od spodu od strony dolotu. Warto ?

Jaki macie patent na wyciśnięcie sworznia z tłoka jak tylko cylinder jest zrzucony ? Sworzeń założyłem po uprzednim podgrzaniu tłoka i wszedł elegancko, jednak teraz grzanie tłoka ze sworzniem raczej nic nie da Wink
Mieszanka normalna jak zaleca producent
Sworzeń powinien wyjść bez większych oporów.
Taki tuning jak piszesz nie wiele pomoże.
(03-09-2016 14:39:38)jaro5 napisał(a): [ -> ]lub też nawet pełny syntetyk

Pełny syntetyk do rometa? Przecież to szybko zeżre pierścienie, do starych silników mineralny wg mnie najlepszy.
Stron: 1 2 3 4
Przekierowanie