(04-04-2012 23:46:14)MichalSR50 napisał(a): [ -> ]No teraz to pewnie pocina ładnie, 125 w Ogarze to fruwa. Ciekawy projekt
zmierzylem GPS-em, jedzie 83 km/h (waze 85kg) a jak sie pochyle, to jeszcze szybciej, tylko mi bardziej zalezy na szybkim wyzbieraniu sie ze skrzyzowania, a predkosc max jest drugorzedna, do predkosci max. mam GSXR z silnikiem 1200 z bandita. To ma byc pyrkawka do pracy i spowrotem w korku, a przy okazji ma miec wyglad retro rometa, no i ma malo palic.
hmm bardzo ciekawe Też to u siebie spróbuje zrobić pójdzie z 1000 ale warto.
Dla takiego głosu silnika to bardzo.
Te silniki są naprawde bardzo mało awaryjne mam taki jeden.
Wahacz simek, kola oba simek, przod zawias chart (mozna zrobic simka), tylne amorki nowe (simek) , nowe mocowania silnika sam robilem, nowy lancuch, nowy silnik+gaznik+filtr, wszystko wyszlo kolo 1500, ale duzo czesci nowych, praktycznie wiekszosc.
Rama wytrzymuje spokojnie (jezdze tylko po asfalcie), wszak ten silnik to nie jakis demon, daje ok 6-7 KM, w pozycji wyprostowanej rozwija to 85 km/h, jak sie pochyle 88.
Jedyne co bym zmienil teraz, to zamiast przedniego kola od simka, zalozylbym od ogara900 kolo z tarczowym hamulcem (simsonowy jednak slabo hammuje).
W dojazdach do pracy (5km w jedna strone w korku) sprawuje sie na 6+, spalanie zmierzone 2,7l/100 km a nie zaluje mu, bo 6-7 KM to jednak zeby jechalo trzeba zylowac.
Teraz tak mysle, ze lepiej z ekonomicznego punktu widzenia bylo kupic ogara900 uzywke za 1500pln i zmienic silnik na 125 za 600pln, i w 2 tys jest lepszy pojazd, jednak klimat jest jak sie jedzie i miny kierowcow kiedy ich wyprzedzam bezcenne.
ps. takie porady przy budowie: przedni zawias simka/charta lub lepszy + nowe tylne amory to koniecznosc, na standardowym zawiasie z ogara 200 bal bym sie jezdzic i najlepiej hamulec tarczowy z przodu, gaznik PZ20 z dysza glowna 80 to optimum.
(29-06-2012 18:58:20)kw112 napisał(a): [ -> ]A mógłbyś porobić zdjęcia mocowań jakie porobiłeś?
Byłbym bardzo wdzięczny
A do wahacza nie musiałeś przerabiać mocowania?
do wahacza trzeba zastosowac wewnetrzna czesc tuleji z rometa org., mocowania amortyzatorow pasuja. k:
Jesli chodzi o przednie zawieszenie, to dorabialem kielichy (mocowanie lozysk stozkowych) glowki ramy i sztyce u tokarza.
ps. na tym zdjeciu jeszcze org wahacz, ale pozniej zmienilem.