PŻECIESZ TO HINRZCZYZNA TOMEG COŚ TY ZROPIŁ TAKI FAN ROMETU Z BYDGOSZCZY A KUPIŁ HINCZYKA !111!!!!!11!
Jedzie to jakoś chociaż?
Do miasta myślę ze w sam raz, zrywny, z pod świateł samochody zostają w tyle, jest leciutka i spalanie przy tym niecałych trzech litrów na sto jest spoko. W trasie bez tragedii, lekko ponad stowke poleci. Nie jest to co prawda jakas honda albo jamaha ale na prawdę zadowolony jestem, nic większego do moich celów nie potrzebuję, na dojazdy do pracy w sam raz
No i to nadal Romet, nawet ma polski vin
Robię kilometry dalej. Już ponad 300 i nadal nic się nie popsuło
Panie, Zetki dobry sprzęt
Nie psujo się, pionowy silnik dobry być.
Pierwszy tysiąc za mną, a więc wyskrobię krótką recenzje. Co mogę powiedzieć? Jeździ i działa nadal dobrze
Z rańca gdy 7 stopni za oknem, pali od strzała. Do pracy zawiezie, do domu przywozi, a popołudniu można sobie pobzykać po okolicy
W między czasie zdjąłem siedzenie, wszystkie śruby dokręciłem tak na wszelki wypadek bo raczej serwis się w takie rzeczy nie bawił, choć jak w każdym nowym pojeździe należy to zrobić. Przy okazji wyregulowałem mizerne spasowanie plastików. W zeszłym tygodniu coś zaczęło stukać i dzwonić, na szczęście to tylko zestaw narzędzi ukryty w schowku pod akumulatorem, przynajmniej wiem że są. Z moją niemałą masą spalanie średnie w okolicach 2.7 litra na setkę po mieście, nie jest źle. Ja, wielki przeciwnik chińszczyzny... nie zachwalam bo mam - raczej z tego wyrosłem
przyznam tylko że jakość wykonania dzisiejszych Rometów, różni się od jakości chińskich wyrobów z przed kilku lat, typu Ogar 900, C1 i reszty Zippów czy Benzerów. Komara pod względem "fajności" i posiadania duszy nie zastąpi nigdy, ale do poruszania się z miejsca A do B na codzień jest jak najbardziej poprawnym sprzętem. Zdjęcia z przed kilku dni robione tosterem zwanym messeger
Miałem dwa takie współczesne sprzęty. Dobre są. Przez 10 tys w obu żadnej awarii nigdy nie było. Do dzisiaj żałuję że sprzedałem K
P.s zmień zestaw na 150 Loncina. Wtedy robi się bardziej elastyczny i zębatke 17 na przód
Fajny motorek... Też chcialem kupić Zetke ale jednak wybór padł za Ogara Caffe. Jak mogłbyś napisać ktore śrubki dokręcałeś to będę wdzięczny...
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Świetna zecia, kurde jak na moje potrzeby byłaby idealna
z osiągami też całkiem fajnie wypada
(02-10-2016 21:36:24)artur_z1112 napisał(a): [ -> ]Jak mogłbyś napisać ktore śrubki dokręcałeś to będę wdzięczny...
Najprościej w świecie mówiąc, wszelkie śruby jakie występują i które wyraźnie się poluźniły, te od plastików, siedzenia, lampy tylnej, baku i tak dalej wykręciłem, zabezpieczyłem na wszelki wypadek klejem Loctite 248 i porządnie dokręciłem - przejechałem po tym zabiegu już kilka setek i zero problemów z rozkręcającymi się częściami
Bez klejów do gwintów również da radę, wystarczy wszystko dobrze podociągać ale że miałem pod ręką no to no...
Ja tam jeszcze nie kończę w tym sezonie...
Wysłane z mojego Lenovo TAB 2 A7-30D przy użyciu Tapatalka
Przyszła wiosna, zetki wyciągnięte
Jako że pogoda dopisuje, przez weekend 200 km nakręcone
Na blacie pojawiło się 5000. No i misja regeneracji poprzypalanego tłumika udana.