Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Romet Ogar 200 1988' - Pompek
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2

Pompuś

Dzięki, zapuściłem go nieźle, gnije w garażu już dobry miesiąc. Myślę że po wypłacie w końcu się zmotywuje i coś ruszy Smile

Pompuś

Coś ruszyło można powiedzieć, rozebrany w drobny mak. Pracę zaczynam od ramy, trzeba powzmacniać wszystkie spawy, wtedy to leci do piaskowania i w kolorek. Mam nadzieje że do kwietnia coś z tego wyjdzie Wink





a tu taka ozdoba garażu Wink

Pompuś

https://zapodaj.net/b31079f53bdda.jpg.html
https://zapodaj.net/2a8a3ceaabb93.jpg.html
https://zapodaj.net/692592a0d793a.jpg.html
Nowa miłość <3 rocznik ten sam albo rok młodszy, nie pamiętam. Przebieg 9k oryginalny, silnik nie ruszany, poza tłokiem i pierścieniami, żadnej wsi, druciarki i innego syfu, świeży klasyk, to lubię <3 Pare miejsc do porobienia zaprawek, przepolerować lakier i chromy, zmienić oponkę z tyłu i będzie piękny <3
Wydech od charta chwilowo, bo oryginalny jest do czyszczenia
Nie za bardzo czaje, nowa miłość, której zdjęcie jest post wyżej zamieszczone pół roku temu? Czemu odbiegasz od tematu, nie rozumiem

Pompuś

Bo wtedy dostałem go do naprawy, stał u mnie przez zimę i teraz go kupiłem.
Rafku, spóźniony prima aplis xD

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Pompuś

Ogar #2 stał kolejne miesiące w garażu z prostego powodu, braku czasu Smile Sprawdziłem co nie co, rok 89, silnik igiełka, tylko stał dość długo i przydało by się zrobić przegląd typu tarczki sprzęgłowe, uszczelniacze wału itp. Ogólnie lać paliwo i jeździć, pali od kopa. Do zrobienia są też łożyska na przodzie i tylne koło ma niemiłosierne bicie, ale kwestia czasu i będzie zrobiony, od kilku dni robię nim codziennie jakieś małe dystanse po kilka kilometrów dziennie, ale muszę powiedzieć że jestem zadowolony. Mam sporo części takich, które poddały się w tym egzemplarzu - zardzewiały, czy też są po prostu zniszczone, ale na całe szczęście w drugim ogarze te części są w ładnym stanie, więc po prostu stopniowo je przekładam Smile Raz jak będę miał chwile muszę rozebrać go do gołej ramy i porządnie wyczyścić, bo jest na nim warstwa 10 letniego syfu w trudno dostępnych miejscach i słabo mi się to podoba. Porobiłem pare zdjęć, jakość dupy nie urywa, ale są
[zdjęcia mi coś nie działają, więc przerzucam na fp]
https://www.facebook.com/707144526045416...=3&theater

Pompuś

Pierwszy raz w moim życiu mogę bez wahania powiedzieć to - zakochałem się w 223. Zero problemów, kilka ładnych miesięcy jazdy, nic naprawdę nic. Tylko dolewam paliwo i dość często zmieniam tylną żarówkę. Jestem pełen podziwu dla tego piździka, bo nie zawiódł mnie ani razu, zawsze odpalam, zawsze dojadę, zawszę wrócę Wink
https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/3ec429f591a6815b
https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/c4895115b86e396a
https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/1fbeb1120b6c408b
obawiam się że nie długo będę musiał go sprzedać :/

Pompuś

Pogoda nie rozpieszcza, ale za to ogar nie zawodzi Wink
ładny yebany, szkoda że ci nie pasuje w niedzielę pośmigać :/
Stron: 1 2
Przekierowanie