18-07-2016, 11:28:45
To ja o tym pisałem. Może trochę na wyrost i powinienem użyć tam zwrotu "z tego co kojarzę", ale pamiętam, że na jakimś forum prawnym czytałem o tym "debatę" i wynikało z niej, że jeśli chcesz jeździć na tej "kartce" z przeglądem to po miesiącu możesz się nią podetrzeć, bo podczas kontroli nie ma ona wówczas ważności. Innymi słowy takie zaświadczenie jest ważne tylko miesiąc. Sam przegląd pewnie normalnie zostaje na ten rok (czy dwa w przyp. motoroweru), ale po miesiącu potrzebujesz nowego zaświadczenia. Nie wiem zatem jak do końca ma się sprawa z przerejestrowaniem z takim kwitkiem powyżej miesiąca, ale jazda z tego co mi wiadomo jest niedopuszczalna. Wszystko po to aby zmusić kierowcę do przerejestrowania pojazdu.
No i w sumie jakby się nad tym zastanowić to po co robić sobie burdel i w razie kontroli wykłócać się o swoje racje (bo może i ja się mylę, ale wiadomo jak z policją bywa), jak można przerejestrować na siebie i mieć spokój.
Ewentualnie w przypadku autora tematu w grę wchodzi też wydanie nowego dowodu na widniejącego w nim właściciela. Skoro ten sąsiad czy ktoś tam jest dalej oficjalnie właścicielem to niech uda się do WK po nowy dowód rejestracyjny, gdzie masz miejsce na przeglądy na najbliższe 12 lat. I wilk syty i owca cała.
EDIT: Aż z ciekawości przebadałem na szybko temat i wystarczy wpisać w google frazę "jazda z przeglądem na kartce" i już znajduje się kilka tematów. Myślę, że najlepiej poczytać sobie to:
http://www.ifp.pl/index.php?name=PNphpBB...c&start=60
Z tego co ja tam zrozumiałem to przegląd jest ważny podczas kontroli o ile jest wbity w dowód rejestracyjny, bo ten jest dokumentem dopuszczającym pojazd do ruchu. Tak samo ktoś tam wspominał, że po otrzymaniu zaświadczenia z SKP i braku miejsca w dowodzie na przegląd, mamy 30 dni na zgłoszenie zmian zawartych w DR, więc i wbicie tego przeglądu w dowód
No i w sumie jakby się nad tym zastanowić to po co robić sobie burdel i w razie kontroli wykłócać się o swoje racje (bo może i ja się mylę, ale wiadomo jak z policją bywa), jak można przerejestrować na siebie i mieć spokój.
Ewentualnie w przypadku autora tematu w grę wchodzi też wydanie nowego dowodu na widniejącego w nim właściciela. Skoro ten sąsiad czy ktoś tam jest dalej oficjalnie właścicielem to niech uda się do WK po nowy dowód rejestracyjny, gdzie masz miejsce na przeglądy na najbliższe 12 lat. I wilk syty i owca cała.
EDIT: Aż z ciekawości przebadałem na szybko temat i wystarczy wpisać w google frazę "jazda z przeglądem na kartce" i już znajduje się kilka tematów. Myślę, że najlepiej poczytać sobie to:
http://www.ifp.pl/index.php?name=PNphpBB...c&start=60
Z tego co ja tam zrozumiałem to przegląd jest ważny podczas kontroli o ile jest wbity w dowód rejestracyjny, bo ten jest dokumentem dopuszczającym pojazd do ruchu. Tak samo ktoś tam wspominał, że po otrzymaniu zaświadczenia z SKP i braku miejsca w dowodzie na przegląd, mamy 30 dni na zgłoszenie zmian zawartych w DR, więc i wbicie tego przeglądu w dowód