Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Chyba gażnik
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
A więc tak ostatnio coś mi się zepsuło w Kadecie, pierwsza jazda w sezonie zakończyła się pchaniem go do domu kilka dobrych kilometrów ponieważ postanowił że sobie zgaśnie Big Grin . Teoretycznie powinien działać bo jest iskra na świecy, kiedy go biorę na popych to silnik wydaje dźwięk (inaczej tego nie potrafię opisać) ale nie potrafi załapać i jechać. Kilka razy złapał ale jechał może 10 m i strasznie szarpał. Wydaje mi się, że jest to sprawa żle wyregulowanego gażnika. Sprawdzałam już pływak i przedmuchałam kompresorem wszystkie "kanały" (nie wiem czy tak się to fachowo nazywa). Po przedstawieniu sytuacji mam pytanie o to jakie są fabryczne ustawienia gaźnika w mojej bestii lub jakie zalecacie, bo dokręcam/odkręcam i nie umiem tego wyczuć a pogoda fajna i chce poczuć wiaterek we włosach Big Grin Z góry dziękuję za jakiekolwiek wskazówki Rolleyes
https://www.youtube.com/watch?v=07vE6idApeQ

Tu chłopak łopatologicznie tłumaczy.

Iskra jest \, ale czy w odpowiednim momencie(w sensie że zapłon dobrze ustawiony)?
Ewentualnie może być walnięta świeca. Na sucho będzie dawać iskrę ale pod wpływem dużej kompresji będzie ją gubił. Ja bym świecę zmienił na inną. Big Grin
Przekierowanie