Zaworek to znaczy pływak? To przez to może go zalewać i dusić?
Wybaczcie za moje głupie pytania ale ledwo od tygodnia bawie sie w naprawianie tego złomka.
Pierw zmniejsz dawkę paliwa i zobacz co będzie sie działo
Jutro tak zrobię, no w sumie to mam na maksa wkręconą śrubke od paliwa.
Wykręć ją o 2 obroty, i załóż inny pływak.
U mnie było tak że zapomniałem założyć dysz i mi paliwo zaczęło filtrem uciekać.
Kilka dni temu wymieniłem pływak, teraz jak mam odkręcony kranik i stoi to nigdzie paliwo nie ucieka, a wtedy przez filtr powietrza ciągle kapało, stary pływak miał dziure i zbierał paliwko. Wyregulowałem gaźnik i jeździł idealnie, świeca nawet
Kawowa sie zrobiła, gaz na maksa mogłem trzymać na 2 a na 1
Czasami przerywało ale to już tam.. Radość przez pół dnia bo nie mam pojęcia jakim cudem ale w rączce urwała się linka biegów, ten walec od samego drutu. Czekam teraz na nową do środy powinna być. Można powiedzieć że już po problemie, choć wiem, że to może powrócić. Teraz takie pytanie: czy ta cewka zapłonowa poprawi odpalanie z kopniaka? Na pych odpala bez problemu a z kopa to nie za bardzo. I jeszcze jedno pytanko, co zrobić aby nie zalewało mi świecy. Jak na pych nie odpali (bardzo rzadko) to po 2-3 próbac już kicha bo świeca zalana i czarna jak smoła. Jak temu zapobiec?
Zuboż mieszankę zniżając podkładką w iglicy o jedno wcięcie i powinno pykać bez zalewania lub jeżeli to nie podziała to przyśpieszył bym troszke zapłon.