Witam, od wczoraj próbuję odkręcić ten wiatrak z ruskiej piły drużba 4 elektron, celem dostania się do zapłonu. Próbowałem już wkładać jakieś drewienko między łopatki, w efekcie połamałem już 4. Jak to odkręcić? na wale jest wcięcie na klucz, tylko co dalej to nie wiem.
I jeszcze jedno pytanie, tu ma być taka zwykła świeca jak z komarka, czy ta mała do pił?
Świeca raczej zwykła, a żeby to odkręcić zablokuj wkładając kawałek drewna twardego przez otwór wydechu i wtedy ładnie zablokujesz sobie tłok.
Ewentualnie możesz przez otwór na świecę wcisnąć trochę sznurka, aby zdystansował tłok od komory spalania.
Próbowałem, nadal mocno trzyma i zmasakrowany jest ten wiatrak już nieźle.
A nie masz tam czasem lewego gwintu?
Gwint lewy to wiem, znalazłem jakiś ruski poradnik, to jest taki jakby osobny wał, robiłem w dwie osoby to tak jak na poradniku, a to dalej nie puściło ani milimetra
Na szczęście zakręciłem go wiertarką i iskra się znalazła, na małych obrotach jej nie ma chyba po prostu. Jeśli ktoś chętny na taki silniczek, to pisać pw.
TEMAT DO ZAMKNIĘCIA.