Witam! Brnąć w myśl zasady "rób oryginał" wpakowałem w silnik chyba z 250 zł, po czym szlag trafił skrzynie, naprawie ją , ale potrzebuję motocykla do jazdy na codzien, a czesci są drogie, więc myślę o mało inwazyjnym swapie. W charcie zrobilem dwunastke instalacje ze skutera z modułami itp, wiec z elektryka chyba problemu nie bedzie, chce po prostu włożyc jakiś inny w miare nowoczesny silnik by na nim smigac, a w przyapdku ewentualnej sprzedaży wsadzić nie jeżdżony wyremontowany oryginał. Jaki silnik by mi do niego podszedł? od jakiego motocykla? z gory dzieki za info. Byłbym wdzięczny tez za porady jak sie do tego zabrac
Zostaw Charteła w spokoju i kup co innego
Nic bez cięcia, wiercenia i spawania nie wejdzie więc odpada
A silnik charta podobno jest bardzo trwały więc nie wiem dlaczego coś ci się psuje.
Ps. 250zł to prawie nic, ja włożyłem 2000zł i dopiero teraz nic się nie psuje i jeździ szybko
250 to raptem tak jakbys wymienil tylko wal i cylinder. Strasznie duzo, jesli to ma jezdzic po 25 latach od produkcji
Zostawcie w oryginale te Charty, dokladasz kilka stówek i masz ogara 900 czy innego chinczyka, ktory bedzie jeździł.
Remont za 250? Nie ma się co dziwić że się psuje, mnie silnik kosztował 1000zł i już prawie 3000km bez awarii.
Gdybym teraz był w momencie jak zaczynam robić charta na pewno wymienił bym silnik na silnik Simsona 4b.
Polecam silnik yamahy rd 80 mx, jeszcze na zapłonie elektronicznym nie do zajechania. Mocowania powinny być podobne, miałem takiego w ogarze 205
Mówiłem o silniku, za 250zł, to ja mam wał z tłokiem więc xd
Na prawde, zrób porządnie i będzie niezawodny bo swapowanie tylko go zniszczy
Już lepiej kupić jakiegoś simka do dojazdu tylko a tego charteła w oryginale
w silnik 250 zł