Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Romet Karat 1971 r.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Jestem we współposiadaniu takiegoż okazu. [attachment=12538] [attachment=12539]Karat jest w rodzinie od początku; moja teściowa dostała go na swoje urodziny od swojego ojca (w '71). Za młodu miałem do czynienia z różnymi rowerami Romet, ale nie z tym okazem, dlatego potrzebuję pomocy. Chcielibyśmy go odrestaurować w taki sposób, by był jak najbliższy oryginału.
Jak wynika z numeru ramy: 71099519 rower pochodzi z 1971 r., potwierdzała by ten fakt naklejka na rurze wspornika (?) kierownicy (numer jest zresztą nabity zaraz obok naklejki, z boku rury). Aczkolwiek natknęliśmy się na kilka elementów, na których widnieje napis ZZR. Domyślam się, że to dlatego, że na magazynach były "stare podzespoły" i trzeba je było zużyć; mam rację?
Rower będzie malowany na ten sam albo zbliżony kolor, biały to to nie jest, ktoś wie jaki? Chcemy zachować oryginalna naklejkę z przodu tylko nie wiemy jak ją zabezpieczyć (taśma malarska?). W tej chwili jest już cały rozkręcony, przygotowany do malowania. Polerujemy elementy, niektóre będą wymagały chromowania.
Na rurze poprzecznej (Huh) widniały złote napisy Karat, które się starły. Sądząc po bocznych nierównych obrączkach otulających napis, był on ręcznie malowany z szablonu - mylę się? Sęk w tym, że na rurze podsiodłowej znajdują się identyczne obrączki a nie ma środka i za nic nie możemy dociec, co tam było namalowane, a chcielibyśmy to odtworzyć.
Druga sprawa, żonie podobają się opony beżowo (boki) - czarne marki Stomil, ale zdaje się, że one były zakładane później tj. po 71 r. i to w innych modelach?
Trzecia kwestia, lampy. Teściowa nie pamięta, czy te lampy co są to są oryginalne czy nie, i czy dynamo oryginalnie było czy jej ojciec jej je założył. Ktoś coś? Dosyć długo przeglądaliśmy zdjęcia i na google, i na fb, i na tym forum i nie znaleźliśmy identycznego modelu, jak ten nasz. Niektóre Karaty - pisząc wg zdjęć - nie miały w ogóle lamp, inne przednią i tylni okrągły odblask, albo lampkę z boku... Nie wiemy co z tym zrobić, a niestety tylna lampa jest trochę połamana.
Cztery, planujemy wymienić wszystkie łożyska. Ma ktoś gotowy spis rozmiarów, jakie możemy w tym modelu spotkać? Bo jest co mierzyć...

Z góry dziękuję za pomoc, i przepraszam, jeśli wybrałem zły dział?
Witaj,
Na wstępie powiem, że jesteś w posiadaniu nie byle jakiego roweru; nie dość że karat to jeszcze w niespotykanych kolorach. Ahh takich błotników ze złotymi paskami właśnie szukam!

Rower jest z 71 wg nr ramy, ale jak już napisałeś mogły być elementy ZZR.

Malowanie roweru,jak już wspomniałem ze względu na unikatowy kolor, zdecydowanie odradzam; ten jest jeszcze w dobrym stanie . Jeśli faktycznie chcesz pomalować to rzeczywiście tylko na oryginał bardzo dokładnie, inaczej można popsuć naprawdę fajny rower.

Na rurze podsiodłowej nic nie było między "obrączkami".

W tym roku były montowane czarne opony degum, wydaje mi się że właśnie takie są na jego przednim kole.

Lamp w Twoim modelu nie było (nie ma dwóch dziur w ramie na kabel) tylko okrągły odblask na tylnym błotniku. (jak na zdj które podesłałem)

Mój karat też jest z tego roku, ma rame i napisy w identycznych kolorach:


Pozdrawiam
Witaj, masz w posiadaniu świetny egzemplarz, gratuluję. Jak na ponad 40 lat
jest zachowany naprawdę dobrze, więc i ja odradzałbym malowanie. Ale zrobisz jak uważasz. Maskowanie przedniej naklejki nie ma sensu, na tej stronie znajdziesz nową replikę.

http://motonaklejki.pl/naklejki/3/0/95/

Części sygnowane ZZR walały się jeszcze po rowerach i do połowy lat '70,
więc w Twoim przypadku ich obecność nie jest niczym dziwnym.
Cała elektryka jest natomiast produkcji NRD. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby była w nim zamontowana fabrycznie, bo bardzo często takie spotykałem w polskich rowerach, zwłaszcza w tych rocznikach. A jeśli nawet i nie, to i tak jest to element z epoki świetnie pasujący do całości. Oponami bym się nie przejmował, to w końcu tylko element eksploatacyjny i jeśli żonie się Stomile spodobały, to niech i będą Stomile.
Powodzenia! Wink
(11-06-2016 00:54:41)dikarlo napisał(a): [ -> ]Chcielibyśmy go odrestaurować w taki sposób, by był jak najbliższy oryginału.

To nie jest rower który wymaga odrestaurowania. To praktycznie doskonale zachowany oryginał, którego NIE WOLNO pomalować ponownie, bo nie po to przetrwał tyle lat w oryginalnej formie żeby to teraz niszczyć.

(11-06-2016 00:54:41)dikarlo napisał(a): [ -> ]Cztery, planujemy wymienić wszystkie łożyska. Ma ktoś gotowy spis rozmiarów, jakie możemy w tym modelu spotkać? Bo jest co mierzyć...

W jakim celu? Jeżeli stare łożyska są dobre to tylko je wyczyścić rozpuszczalnikiem, przesmarować na nowo i zamontować ponownie. Nowe łożyska do tego typu rowerów są zbyt niskiej jakości, żeby wydawać na nie jakiekolwiek pieniądze.
Cześć, zgadzam się z poprzednikami, tego Karata to jedynie dobrze umyj i wyczyść!!!UNIKAT!!!
(12-06-2016 12:45:36)karkolomny napisał(a): [ -> ]!!!UNIKAT!!!

Bez przesady.
O kurcze, nie wiedzieliśmy, że aż tak. Na lakierze jest rdza i odpryski, nie pisząc o jakości oryginalnego lakieru. Chyba spasujemy z tym malowaniem. A ten kolor ma jakąś nazwę? Widzę, że złamany biały ze złotym... ?Dziękujemy za wszystkie podpowiedzi! Teściowej się przypomniało, że ojciec przywiózł jej tę tylną lampkę rok później, ale czy dynamo i przednią też to nie pamięta. Tak czy siak, raczej je zachowamy, mają klimat.
Nic nie rób, ciesz sie tym co masz, rozmontuj na pojedyncze elementy wyczysc, rame cala wysmaruj wd-40 potem wytrzyj flanela, duza czesc rdzy ustapi z pojedynczych zadrapan,kola wypoleruj welna stalowa nr0000. mam 15 karatow a takiego jeszcze nie, super kolor.


ps. zdejmij oswietlenie i przedni hamulec, razki z kierownicy łatwo mozna wyczyscic wsadzajac je na noc do pojemnika z domestosem, siodelko doczyscisz w ten sam sposob szczoteczka zamaczana w domestosie.
Przekierowanie