Dzień dobry. Silnik w skuterze 4t romet rxl eco chodził dobrze,jednak po dłuższym postoju np: na światłach dławił się przy ruszaniu więc przekręciłem śrubkę od składu w prawo o pół obrotu. Przestał się dławić,ale miał trochę niższe obroty więc podkręciłem je śrubką od obrotów. Od tej pory gdy pochodzi chwilę na wolnych obrotach one same rosną,jak dodam gazu to spadają na wolne i po chwili znowu rosną. Jakieś sugestie?
Wszystkie wężyki sprawdź czy nie popękane, spróbuj trochę wkręcić śrubkę od powietrza jeszcze
Wężyki nie popękane chyba,ale jak by były to wydaję mi się,że by gasł,a nie na odwrót. Ile jeszcze ją wkręcić? Dodam jeszcze,że śrubkę wykręciłem do pozycji w jakiej była na początku,ale to nic nie dało.
No to kurcze nie wiem, osiągi ma takie jakie powinien mieć? nie jest za słaby albo coś? i w jaki sposób dławił się po dodaniu gazu spod świateł?
Osiągi ma takie jak miał,jak powinien mieć,nie jest za słaby. Dławił się w taki sposób,że przy ruszaniu gdzieś na 3,5 tyś obrotów na chwile przestawał przyspieszać dwie sekundy po czym normalnie wchodził na obroty przyspieszając.
No to tam chyba masz takie urzadzenie w gazniku jak pompka przyspieszacza, nie wiem czy to na pewno to ale mozesz obczaić ten element
Jest pompka przyśpieszacza i wygląda na sprawną płynnie wsuwa się wraz z obracaniem manetki i wysuwa do końca.