Witam mam do was pytanie i opinie w sprawie namiotów jak się wam sprawują i w ogóle bo nie wiem czy to ja nie mam do nich szczęścia czy są badziewnie zrobione bo mam już z czwarty użytkuje je zazwyczaj u siebie na podwórku rozwinę jak się robi ciepło i mam rozłożony całe wakacje czasami ja w nim śpię a czasami młodsza siostra z sąsiadką lub kimś innym ale długo one nie wytrzymują rozłożę je na wakacje a na następne jak rozłożę to się zaczyna psuć i rozdzierać trochę go pokleję i jeszcze do końca wakacji potrzyma ale na następne muszę kupić nowy i z tym dzieje się tak samo jak z tym pierwszym i tak każdy już mam czwarty a i teraz przyjdzie kupić nowy bo tamten się do niczego nie nadaje a był tylko rozkładany przez dwie wakacje i na razie żaden z nich nie wytrzymał więcej niż dwa sezony.
Firmy Fjord Nansen ?
Bo jeszcze myślałem żeby nie poszukać starego typu (tak zwanego legionowo) i co o tym myślicie jak to się spisywało bo się nigdy z takowym nie spotkałem.
Takie badziewie teraz robią, producent przewidział że będzie on używany 1-2 tygodnie w sezonie a nie 2-3 miesiące.
Słońce i woda i się rozlatuje ten materiał.
Kiedyś mieliśmy też namiot taki z PRLu i rozkładaliśmy na całe wakacje co roku to to było porządne, jak nawet się coś zerwało to szło zszyć i trzymało drugie tyle czasu.
czyli co radzisz odpuścić se te dzisiejsze i szukać starego.
I co nikt się jeszcze nie wypowie tu co najmniej powinny być dwie strony wpisów.
(12-05-2016 14:59:38)Dj.bimo napisał(a): [ -> ]I co nikt się jeszcze nie wypowie tu co najmniej powinny być dwie strony wpisów.
To forum o rometach a nie o namiotach
Nie od dziś wiadomo że kiedyś robiono na jakość a nie na ilość więc szukaj namiotu z PRL a posłuży ci długo, tak jak
kanilox pisał.
Popieram VRke
To forum o rometach a nie o namiotach.
Ja widzę związek między Rometem a namiotem. Romet T1 zawdzięcza "T" słowu "turystyczny". A jak turystyka to i namiot.
I nie sądzę żeby wątek HYDEPARK był złym miejscem na gadki o namiotach/telefonach/komputerach i innych. To jest forum Romeciarzy, a nie tylko o Rometach.
Nie gańcie człowieka jeśli potrzebuje porady. Jesteśmy społecznością i trzymajmy się w kupie nawet jesli temat nie do końca nawiązuje do głównego forum.
P.S. Ze swojej strony dodam że za czasów PRL stal była stalą a nie węglem z dodatkiem stali, guma była gumą a nie szajsem który po roku parcieje (spójrzcie na opony z tamtych czasów)
Jeśli dysponujesz odpowiednią sumą pieniędzy to proponuję wziąć szkielet z tego starego namiotu i okryć go własnym materiałem, znajdziesz odpowiedni to wytrzyma na pewno sporo czasu
Znajomi kiedyś kupili jakiś rzut na półki sklepowe w Biedronce, za 30zł, czy coś takiego. 6 czy 7 woodstocków i innych imprez to przeżyło...
Ja kupiłem coś droższego w Jysku, ale w sumie tylko raz go używałem. Ale przeżył woodstocka, a to oznacza że się sprawdził
.
Bo z takiego materiału jak kiedyś to chyba dzisiaj już nie robią .
Kiedyś jak robiono to lipy nie było, my mamy dwie spawarki polskie bester małą spawarkę (jeszcze to z okresu kiedy bester był polski) i OZAS 400A. Tam ta ozas się czasem psuje no ale już ma pare lat a tata już tyle nią przespawał
. A kiedyś kupiliśmy małą spawarkę przenośną. Kiedyś coś spawaliśmy a na się wyłączyła i spawać już niecę
. A co do tego namotu no to właśnie kup z PRL-u bo teraz to jakieś ruskie rzeczy robią.
(12-05-2016 23:43:45)kacperszkudlarek napisał(a): [ -> ]Kiedyś jak robiono to lipy nie było, my mamy dwie spawarki polskie bester małą spawarkę (jeszcze to z okresu kiedy bester był polski) i OZAS 400A. Tam ta ozas się czasem psuje no ale już ma pare lat a tata już tyle nią przespawał . A kiedyś kupiliśmy małą spawarkę przenośną. Kiedyś coś spawaliśmy a na się wyłączyła i spawać już niecę . A co do tego namotu no to właśnie kup z PRL-u bo teraz to jakieś ruskie rzeczy robią.
Urzekła mnie twa historia amigo.
I nie ruskie rzeczy bo chińskie
A tak na serio to sam sprawiłbym sobie jakąś porządną spawarkę z PRLu bo tym nowym shitem nie da się spawać. No chyba że migomatem ale to inna kwestia