Zdjęcie zapożyczyłem z innego wątku:
GM12F
U mnie przez tą dziurkę rozpylacza ucieka paliwo. Opuściłem iglicę na środkowy ząbek (jest ich 3) ale nadal miałem wrażenie, że mi tam cieknie.
Zatkałem i nie cieknie, motorynka jeździ jak poprzednio.
Czy to ma znaczenie czy jest ta dziurka zatkana?
tamtedy idzie powietrze. od kiedy iglica reguluje Sie poziom paliwa?
Tamtędy idzie powietrze do rozpylacza, nie można tego zatykać.... sprawdź lepiej pływak, bo pewnie przez to że sie nie domyka benzyna cieknie tamtędy :v
Ok sprawdzę pływak. Pomimo wszystko, motorynka z zatkaną dziurką nieźle śmiga. Jak wcześniej.
Gdyby pływak nie domykał to różnica wysokości pomiędzy bakiem a gaźnikiem powodowałaby, że przelewałoby się gdziekolwiek np. zatykam tą dziurkę i leci wtedy inną-wyższą.
Może w moim gaźniku pływak domyka zbyt późno przez co poziom paliwa jest wyższy.
Jak kupiłem motorynkę to miałem wrażenie, że była zatkana ta dziurka i podczas mycia wypełnienie się wypłukało.
Może jakaś wada fabryczna gaźnika.
Dodam też, że minimalnie przesmarowałem uszczelkę pokrywy pływaka silikonem żeby nie nasiąkała (ale naprawdę minimalnie). Może to spowodowało podniesienie poziomu paliwa.
Ps. iglica zamyka lub przymyka którąś z dysz- rozpylacza lub nawet główną przez co paliwo nie paruje z gaźnika jak się wyłączy silnik. Jak jest zbyt wysoko to jej może nie domykać- tak to rozumiem
Jednak pływak nie domykał. Po przyłożeniu pływaka do pokrywki obserwowałem delikatne sączenie się paliwa po pływaku.
Nałożyłem pasty polerskiej do lakierów (Tempo firma chyba) i lekko kręciłem iglicą pływaka w pokrywce. Po 3 minutach kręcenia chyba się powierzchnie dotarły.
Zmyłem pastę i teraz prawie wcale nie ucieka żadną dziurką.
Dziurkę rozpylacza odetkałem.
A jak te dwie się zatka to coś się stanie ?
Zatkałem jedną i nie widziałem zmian choć myślę, że w zimę kiedy gorzej odparowuje mieszanka to by gorzej palił.
Teraz już mam odetkane