17-04-2016, 20:10:34
Witam, zdecydowałem się że przedstawię wam historię mojego rometa 50-t1, (bo przecież od niego wszystko się zaczęło).
A więc tak, to było pod wieczór, kiedy jeździłem motorynką, i kiedy padła mi świeca, to pomyślałem żeby pójść po inną, a że żadna nie działała, to odkopałem starego rometa taty (wtedy nawet nie wiedziałem jaką nosi nazwę).Gdy na niego popatrzyłem, to pomyślałem że go uratuje.
A tak on wyglądał:
[attachment=12188]
[attachment=12189]
[attachment=12190]
Po prawie dwóch miesiącach tułaczki wreszcie się udało.
[attachment=12191]
Po paru tygodniach:
[attachment=12192]
Niestety zdjęcia z teraz nie mogłem wrzucić.
Oceniajcie i komentujcie
A więc tak, to było pod wieczór, kiedy jeździłem motorynką, i kiedy padła mi świeca, to pomyślałem żeby pójść po inną, a że żadna nie działała, to odkopałem starego rometa taty (wtedy nawet nie wiedziałem jaką nosi nazwę).Gdy na niego popatrzyłem, to pomyślałem że go uratuje.
A tak on wyglądał:
[attachment=12188]
[attachment=12189]
[attachment=12190]
Po prawie dwóch miesiącach tułaczki wreszcie się udało.
[attachment=12191]
Po paru tygodniach:
[attachment=12192]
Niestety zdjęcia z teraz nie mogłem wrzucić.
Oceniajcie i komentujcie