Witam. Mam pewien problem a mianowicie komar nie chce mi odpalić, świeca jest cały czas sucha gdy odpalam go na kopa lub na zapyach to powinna sie zalać a ona jest wiecznie sucha, nawet jak odpalam na gazie. Wyczysciłem gażnik, utawiłem zapłon i świece tez juz zmieniałem. Iskra jest bardzo mocna.
Jak wyglada sprawa z gora silnika? Cylinder, tlok, pierscienie? Byc moze za slaba kompresja i nie daje rady zassac paliwa. Probowales odpalac podlewajac benzyne bezposrednio do cylka? Przytkaj wlot powietrza i kopnij pare razy, jak nie zaleje to albo gaznik do wymiany albo remont silnika.
A wiec tak góra silnika jest w dosc dobrym stanie pierscienie sa cale i ogolnie dobrze wszystko. Własnie nalałem bezyne na cylinder i łapie na 2 sekundy i zaraz gasnie ale juz tak jakby miał złapać. Oki spróbuje z ta blaszka
Ale zauważyłem ze jak złapie to spaliny wylatują spod magenta.
Widocznie łapie lewe powietrze. Pod Korpusem zapłonu znajduje się simmering, wbij w niego jakiś chudy śrubokręt i go wyważ.Następnie przez jakiś wałek (ja nabijam przez przedłużkę do kluczy nasadowych) nabij go tak żeby był równo ze ścianką gniazda. Nie zapomnij przesmarować go olejem. Wymiary simmeringu- 17x40x10 lub 17x40x8
Wymieniłem simmering i jest ok
dziekuje za pomoc