Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Spotkanie / zlot w Krakowie.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam,
Widzę, że stolica małopolski chyba jeszcze nie gościła właścicieli "pereł PRL-u". Chciałbym to zmienić bo sezon się zbliża wielkimi krokami. Chciałbym się za to zabrać i zaprosić Was do najbardziej "socjalistycznej" dzielnicy Krakowa czyli do Nowej Huty. Nie wiem tylko jak się do tego zabrać. Myślę, że idealnym miejscem byłaby Aleja Róż (w miejscu gdzie kiedyś stał pomnik Lenina) lub obok Nowohuckiego Centrum Kultury. To miejsca publiczne, a zatem proszę osoby, które takie imprezy już organizowały o pomoc / podpowiedź jak się do tego zabrać. Jakie są wymagane pozwolenia, jakie koszty są z tym związane itp. Piszcie na forum lub na priv. Z góry dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam
Karol

Jeszcze jedna prośba odnośnie ewentualnego spotkania. Wiem, że w tym wątku są już posty ze zgłoszeniami kto jest z Krakowa i okolic ale już średnio aktualne. Dlatego proszę o wpisy posiadaczy rometów z informacją czy są zainteresowani taką imprezą wraz z podaniem sprzętu jaki może przywieźć ze sobą. Muszę się zorientować czy jest nas wystarczająco dużo (ja mam 4 rowery i to trochę mało jak na "zlot" Wink). Mam jeszcze pomysł, żeby zainteresować imprezą Muzeum PRL-u, może z ich pomocą udałoby się ją dodatkowo wypromować. Przed siedzibą muzeum na os. Centrum jest spory plac, który idealnie się do tego nadaje. Zanim jednak rozpocznę z nimi rozmowę muszę mieć chociaż szacunkową liczbę uczestników. Odpowiadając na pytanie, które na pewno padnie czyli "Kiedy ?" - myślę o przełomie maja i czerwca, na pewno jeszcze przed rozpoczęciem sezonu wakacyjnego.

Pozdrawiam Wszystkich !
Karol
Moje zloty nigdy nie były większe niż na 15 osób więc nic nigdzie nie zgłaszałem, po prostu zbieraliśmy się na parkingu i tyle.
Rozumiem, przy czym ja myślałem o czymś z odrobinę większym "rozmachem" Wink. Chciałbym, żeby miało to charakter pikniku na którym oprócz nas pojawiają się też "goście" / osoby zainteresowane tematyką, nie tylko sami właściciele rometów i członkowie tego forum...
Ja mogę wpaść, bo do Nowej Huty mam kilka minut autem. Jeżeli chodzi o sprzęt no to sztywniaczek, o ile przywrócę go do stanu jakiejś używalności i ewentualnie jeszcze Wigry. Ale jeżeli chodzi o datę to w grę wchodzi raczej tylko okres wakacyjny
Przekierowanie