Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Umowa sprzedaży - podpisywać?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Hej, sprzedaję Komara i mam obawy co do podpisania umowy... Byłam kiedyś w WK z numerami ramy, poprosiłam o to żeby sprawdzili czy jest zarejestrowany. Powiedzieli że nie mają go w ewidencji. I kupujący w umowie napisał że: "Pojazd nie był nigdy zarejestrowany". Czy jeśli podpiszę umowę, a okaże się że jednak był gdzieś zarejestrowany (bo kupujący chce go zarejestrować) to czy nie będę miała przez to problemów, bo naprawdę mi one nie potrzebne... Proszę o odpowiedzi.
Zasada jest taka ze ty stwierdzasz ze nie byl rejestrowany zgodnie z twoja wiedza. Watpie zeby gdzies wyplynelo nawet jak by byl kiedys zarejestrowany poniewaz oni praktycznie nic nie wiedza o pojazdach ewidencjinowanych przed 2000 rokiem

tapatalk
Nie do końca jest tak jak napisał Łukasz. Wszystko zależy od WK. Moje moto z 1980 było w ich systemie informatycznym a w archiwum odnaleźli nawet jawę z 1974 roku; tylko trzeba chcieć. Druga sprawa to to, że sporo dokumentacji "zaginęło" kiedy były przekazywane z gmin do powiatów.
Ania z takimi sprawami najlepiej jest występować na piśmie - wtedy muszą się ustosunkować.
Moim zdaniem lepiej nie wpisywać na umowie adnotacji, których nie jest się pewnym.

Często dane starych pojazdów znajdują się tylko w rejestrach, jakie wypisywano ręcznie i stąd trudno odszukać motorower w systemie elektronicznym.

Natomiast w rejestrach ręcznych pojazdy zwykle były wpisywane wg numerów rejestracyjnych, więc szukanie po numerze ramy zajęłoby mnóstwo czasu.
Jeśli jest bez papierów to nie podpisuj umowy. A jeśli kupujący się upiera to zmień kupującego.
Najlepiej nie dawać takiej adnotacji w umowie. To, że nie ma go w systemie to nie znaczy, że nie był rejestrowany. Po prostu nie ma go w obecnym systemie informatycznym, który był wprowadzany w latach 2000+. Być może wyrejestrowany, a papiery gdzieś tkwią w piwnicy odpowiedniego WK. Bez nr rej się nie dowiesz nic....
Przekierowanie