Nowe te fakty aż takie nie są. Po prostu wadliwe 019 zastąpiono 023.
2375 na 100% to nie jest.
Uchwyt ktoś uciął a rama to na pewno T-1, więc powinien mieć 019.
Pany teraz problem. Nie mogłem go odpalić po wyczyszczeniu gaźnika. Wziąłem na pych i chwilę pochodził, znowu zgasł
. Po chwili spróbowałem na kopa, raz, drugi i zapalił, ale musiałem dawać więcej gazu bo gasł jak puszczałem. Wiecie co może być przyczyną?
Pozdrawiam
Też o tym myślałem. Ale gaźnik niby dobrze wyregulowany, to zostaje zapłon... Co mnie martwi bo w romecie tego nie robiłem i nie mam zielonego pojęcia, niby są poradniki ale jako "wpisy" na forum, a jestem wzrokowcem i muszę to zobaczyć
ale coś wykombinuję. Pozdrawiam
(24-11-2015 18:26:16)Czołgu napisał(a): [ -> ]Też o tym myślałem. Ale gaźnik niby dobrze wyregulowany, to zostaje zapłon... Co mnie martwi bo w romecie tego nie robiłem i nie mam zielonego pojęcia, niby są poradniki ale jako "wpisy" na forum, a jestem wzrokowcem i muszę to zobaczyć ale coś wykombinuję. Pozdrawiam
na pewno filmiki nagrane schabowym trzęsącą się ręką na YouTube ci lepiej tego nie wytłumaczą.
polecam książkę z mojego podpisu.
Dzięki ale najwidoczniej zdjęcia wygasły czy coś, ale sprawię sobie taką, dzięki!