Witam.
Ostatnio złożyłem silnik, wszystko fajnie działało ale jak udałem sie na przejażdke to po 12km urwał mi się wałek zebatki zdawczej tuż po samej tulei. W dekielku zmiany biegów od strony zębatki zaczeło w nim wiercić dziure.
1. Jaka może być przyczya urwaia tego wałka ?
2. Którą stroną wkłada sie tulejke ścietą do łozyska czy na odwrót?
wałek fabryczny czy rzemiosło
Tak sie wlasnie konczy naciaganie lancucha tak sie nie idzie nim ruszyc
Nie ten dzial...
Motorek był niedawo kupiony wraz z drugim silnikiem, zrobiłem przekladke i montowałem jeden "igłe", w jednym z silników był wałek od komara a w drugim do ogara, takze zalozyłem od ogara i go urwało, nie wiem czy to orginał czy nie.
I co teraz zrobić aby zapobiec podobnej tragedi? musze silnik do wymiany wałka rozpoławiać?
Łańcuch miał jakiś 1cm luzu, czekam mnie rozpoławianie czy da sie to zrobić przez otworek ?
a jak łożysko wyciągniesz ? Rozpoławianie silnika cię czeka .
Faktycznie 1cm luzu to luz jak skurczysyn
Jak siadłeś to ile było cm luzu? -10cm?......
Ja słyszałem, że jakoś to się da wymienić bez rozpoławiania, warto spróbować.
Silnik juz rozpołowiony, wałeczek już czeka, jutro zakupie nowe uszczelki pare zł to nie majątek a bedzie pożądnie zrobiony,
Mam nadzieje ze nic już mnie ciekawego nie czeka.
Łańcuch z luzem wychył max góra - dół 4cm będzie odpowiedni ?
(23-11-2015 23:04:00)Inuyasha napisał(a): [ -> ]Łańcuch z luzem wychył max góra - dół 4cm będzie odpowiedni ?
No to już lepiej, tylko sprawdź czy kiedy na rometa usiądziesz ten łańcuch się pod twoim ciężarem nie naciąga, bo jeżeli tak, to proponuję jeszcze bardziej zmniejszyć naciąg łańcucha
I pamiętaj na przyszłość, że ten dział jest dla chinolów
lancuch reguluje sie przy obciazeniu, chyba 70kg