Ogar słaby bo nie poleci pod 90 a i łodzi podwodnej z tego nie zrobi bo takie gówno wtedy produkowali, ale jakby dać pedała na wał korbowy to by moze i pod 120 poleciał bo wujek kolegi takiego miał i latał jak chciał zwlaszcza gdt był wypity ..
ludzie co za głupoty wypisujecie - ogar , kadet, chart , pegaz i wszelkie inne romety były projektowane i wykonywane z przeznaczeniem do konkretnych zadań jakie miały spełniać i to że nie da sie ich przerobić na statek kosmiczny to nie znaczy że były złe czy niedopracowane...masakra
(11-11-2015 23:07:59)Dawid.xD napisał(a): [ -> ]Takie 50/4 na mem z spawakiem to może 65 poleci. Ale inaczej się jeździ całkiem, dużo lepiej pod górki itp.
MNIEJSZE spalanie (2-3,5l)
65 to ja serią jadę bez niczego Więc albo coś Ci się pomyliło, albo ta przeróbka zwiększa tylko elastykę i zmniejsza spalanie.
Jak chcesz latać 90 to było kupić chinola albo jakiegoś rozdupczonego japońca rg czy nsr.Nie dość,że prawdziwych rometów został cały ch.. to jeszcze jakieś tuningi co o kant ch.. potłuc
Jak jesteście takie tjunery to wyciśnijcie z tego silnika 80km/h i pokażcie zapis wideo gdzie gps to pokazuje.....
Seria nie przekracza 65, a po tuningu trzeba zmniejszyć zębatkę zdawczą bo na 3b łapie takiego zmuła, że szok.
Efektem mniejszej zębatki mniejszy vmax. Uzyskujemy moto, które się dobrze zbiera mniej pali ale leci tyle co seria. Nie patrzcie na czeskie filmiki bo pakują w te silniki tysiące złotych, a na korony w nastkach tysięcy ....
Siedzę w tym za długo, żeby wierzyć w bajki. Cylki 60/4/3 z jm pozwalają osiągnąć przy całym osprzęcie 75-80km/h i simek buja się do tego dwa dni, konkretny port takiej 60cc na 190* pozwala już na żwawe osiąganie 80-90km/h ale wpakujcie cylek z oknem 190* do jawy, na 1b 50km/h, 2b 30km/h, 3b 15km/h.
Według mnie nie więcej niż 80, ale to ryzykowne. Małe, wąskie opony, trafisz na jakąś dziurę i może być różnie. Poza tym masa własna ograniczona, a opory powietrza przy takiej prędkości dość spore.