Witam. Jestem tu nowy i może to głupio za brzmi ale co warto wiedzieć przy rozpołowianiu silnika bo będzie to mój pierwszy raz taka poważna akcja.
po pierwsze zrob sobie sciagacz do otwierania silnika, po drugie kup sobie opalarkę elektryczna i równomiernie grzej tą połówkę silnika która jest ściągana tak z 15 minut głównie w okolicach łożysk. silnik ma aż parzyć.
Jak ściągacz to koniecznie trójramienny do łożysk. W tym wypadku do zdejmowania zębatki z wału. Poza tym wystarczy kilka podstawowych narzędzi i poradzisz sobie bez problemu
Chłopaki mam pytanie co do magneto ma gdzieś jakieś zabezpieczenie?
Nie. Wykręcasz krzywkę, wyjmujesz ją a w jej miejsce wkręcasz śrubę M8 aż magneto zeskoczy z czopu.
A masz jakiś sposób by wykręcić krzywkę?
Wykręcasz śrubę M5 którą przykręcona jest jednocześnie krzywka i magneto do wału. Potem łapiesz kombinerkami lub czymś innym krzywkę i wypychasz z magneta, proste.
Kombinerkami zazwyczaj jest ciężko, a przynajmniej w początkowej fazie wyciągania. W takim układzie od siebie polecam użyć małego wkrętaka, włożyć go we wcięcie w krzywce/magnecie i powoli podważać. Jak już trochę puści to potem i kombinerki dadzą radę
(25-10-2015 01:27:17)Quake96 napisał(a): [ -> ]Jak ściągacz to koniecznie trójramienny do łożysk. W tym wypadku do zdejmowania zębatki z wału. Poza tym wystarczy kilka podstawowych narzędzi i poradzisz sobie bez problemu
ściągacz do rozpoławiana silnika. rozpoławianie poprzez wtykanie czegoś miedzy połówki to proszenie się o kłopoty.
No to widocznie lubię się o nie prosić
Fakt, że taki ściągacz ułatwia robotę, ale nie jest konieczny do tego, żeby bez problemu silnik rozpołowić. A przynajmniej mi nie był potrzebny do 223, a i wcale nie ma potrzeby wtykania czegoś między kartery w miejscu gdzie jest to niewskazane.
To chłopaki co radzicie zamiast tego ściągacza?
Młotek gumowy. Albo stalowy i drewniane klocki.
A jak wał z jawki nie chce wyleźć za pomocą młotka gumowego to jak go wyjąć ??
Opalarką nagrzewasz i cieplo-zimno wyjdzie
Co prawda nie do rozpoławiania a składania
Pamiętaj jak będziesz składał to radze kupić gambit na uszczelki i samemu wyciąć bo te sklepowe są do kitu . Przez takie coś musiałem jeszcze raz rozpoławiać silnik