Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Moje ZZR i Karaty ewentualnie Kos - KARAT'e mistrz
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Od jakiegoś czasu jestem posiadaczem wspaniałego ZZR, już kilka razy zamierzałem sie pochwalić ale jakoś się nie składało. Więc dziś przedstawiam jak to mój syn mówi naszą księżniczke, w której tak sie zakochał że stoi u niego w pokoju jako wieszak na ubrania. W kolejnych postach przedstawie pozostałe ZZR ale zacznijmy od tego z 1966 roku.

kolejne fotki

i jeszcze troche

nie potrafilem pominac niektórych

to już naprawdę koniec

i jeszcze jedno zabłąkane
Jaki piękny! Ależ bym nim jeździł! Genialny!
Wspaniały! Smile Ale chyba hamulce szczękowe i 3-biegowa piasta to już ktoś dołożył. Jak najszybciej załóż jakieś cywilizowane obejmy na linki, bo te trytytki wyglądają paskudnie i psują wygląd całego rowera Tongue
Aj majster ... już Ci coś powiedziałem na jego temat Big Grin
Nic nie zmieniam od stanu w jakim kupiłem, może zamontuje jakieś lusterko, rower kupiłem od wnuczki pierwszego właściciela, był jeżdżony systematycznie do jesieni 2014 czyli 47 lat praktycznie dzień w dzień z osiedla na którym mieszkał właściciel do jednostki wojskowej w której służył. Rower był nagrodą od dowódcy jednostki dla pozniejszego właściciela, dostał go przy okazji awansu w 1967 roku i używał codziennie.Piasta i hamulce założono jeszcze przed wręczeniem prezentu.Do roweru dostałem komplet opon Degum z 1966 roku, w rowerku zamontowane sa opony Stomil z 1973 roku, akurat rok mojego urodzenia.Dostałem tez orginalną torbe.
Dotarł do mnie kilka dni temu Karat zakupiony we Wrocławiu, zakupu dokonałem dzieki platformie ogłoszeniowej OLX.
Jest to jeden z moich ostatnich zakupów, niestety te wcześniejsze jeszcze nie dotarły.
Karat rocznik 1972.

kolejna piąteczka

i ostatnie trzy sztuki
Brzydki Big Grin
Dotarły do mnie dzis zakupione jakis czas temu składaczki ZZR.
Zakupu dokonałem u jednego z kolekcjonerów-pasjonatów marki ZZR.
Na sprzedaz namawiałem go chyba ze 2 miesiace a oto owoce.
Pierwszy z nich to rower ZZR 1968 (Grandezza) czyli skladaczek produkowany na export do Italii. Jest to mój 3 w kolejnosci zakupu ZZR.

kolejna piateczka

kolejny pakiecik
No piękne składaki, a zwłaszcza ten trzeci radocha. Jest niesamowity! Zazdrość dupę ściska. Można wiedzieć ile dałeś?
Jak by to napisac zeby nie wyszlo ze sie chwale, skoro pokazałem numer 3 to czas na numer 4.Zwykły biednie wyposażony z poturbownym przednim błotnikiem ale mój.

mam jeszcze kilka fotek

i jeszcze duecik
Rowerki robia robote a szczegolnie ten trzeci ^^ Czekam na wiecej Tongue
No jeszcze troche zostalo do sfotografowania ale najpierw musza do mnie dotrzeć: ZZR KOS i ZZR exportówka do Austrii
Fajne ZZR-y Karaty. Planujesz mieć w swojej kolekcji tylko ZZR Karaty (tj. wszystkie wersje jakiekolwiek wypuścili)?

Przypomniała mi się pewna osoba z tutejszego forum, która kolekcjonowała ... same Flamingi (było ich 4).
Albo nasunął mi się na myśl temat "Tres amigos",też z tutejszego forum.
Takie tam w ogrodzie.
Przyjechał do mnie we srode z Wiednia zakupiony tam składaczek ZZR z 1969 roku.Pochodzi on z serii produkowanej dla domu wysyłkowego w Austrii.Ten akurat egzemplarz przeleżał kilkanaście ostatnich lat w piwnicy jednego z Wiedeńskich hoteli. Jest to mój drugi w kolejności kupowania ZZR, niestety czekałem bardzo długo na transport do Polski bo kurierem drogo a znajomi jak na złość w tamtym kierunku nie jeździli.No ale w końcu sie trafiło.

kolejne foteczki

......................................

ostatnie foteczki
Stron: 1 2 3 4
Przekierowanie