03-09-2015, 20:40:48
Witam to znowu ja z moim Ogarkiem... Nie wiem co mu jest.
Ostatnio gdy wracałem z roboty to zaczął okropnie przerywać, myślałem że to jakieś zwarcie ale po odłączeniu kabli było to samo. Dziś po powrocie ze szkoły (ledwo, ledwo dotarłem do domu) pomyślałem że to gaźnik i przeczyściłem go na szybko (obydwie dysze) na więcej nie starczyło mi za bardzo czasu ale to i tak nie pomogło...
Z podłączoną elektryką przerywa, z odłączoną też... kilka razy strzelił w gaźnik co wskazuje na zapłon ale nie jestem pewny gdyż ustawiałem do góra pół roku temu i palił z pierwszego teraz stoi na wolnych a gdy dodam gazu to przerywa (nie zawsze ale najczęściej)
Może zabrać się za ten gaźnik dokładniej? Czy od razu patrzeć na zapłon? Zwarcie chyba nie wchodzi w grę skoro gdy odłączę kable jest tak samo :/
HELP z góry wielkie dzięki
Ostatnio gdy wracałem z roboty to zaczął okropnie przerywać, myślałem że to jakieś zwarcie ale po odłączeniu kabli było to samo. Dziś po powrocie ze szkoły (ledwo, ledwo dotarłem do domu) pomyślałem że to gaźnik i przeczyściłem go na szybko (obydwie dysze) na więcej nie starczyło mi za bardzo czasu ale to i tak nie pomogło...
Z podłączoną elektryką przerywa, z odłączoną też... kilka razy strzelił w gaźnik co wskazuje na zapłon ale nie jestem pewny gdyż ustawiałem do góra pół roku temu i palił z pierwszego teraz stoi na wolnych a gdy dodam gazu to przerywa (nie zawsze ale najczęściej)
Może zabrać się za ten gaźnik dokładniej? Czy od razu patrzeć na zapłon? Zwarcie chyba nie wchodzi w grę skoro gdy odłączę kable jest tak samo :/
HELP z góry wielkie dzięki