Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Co to za wersja dt i czy warto ją brać?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Siemka, znalazłem dt na olx, ale zastanawiam się co to za wersja: http://olx.pl/oferta/yamaha-CID5-IDaIldn...e678e06247 Tych starych dt jest sporo, ale każda się czyms różni od tej. Z tego co widać na zdjęciach to brakuje dyfuzora. A no i czy wgl dostępne są do tego częśći, czy nie warto sobie zawracać tym d*py ? Bo chciałbym sobie sprawić tanio sprzęcik do pośmigania po "gorszych terenach" Smile
Ja bym się w to nie bawił. Na pewno jest coś do zrobienia przy silniku, brakuje pokrywy zapłonu co sugeruje, że jest tam coś do pogrzebania, a z częściami to nwm jak jest Tongue
jak sam opis aukcji sugeruje "Sprzedam Yamahe Dt50 w calosci lub na czesci brak instalacji" jest to szrot totalny.
No to ok, nie zawracam sobie głowy nią. A co sądzicie o chińskim crossie 125? Smile Bo można nabyć za nawet 300-400 zł do poprawek Smile
China to china. Czesci tanie wiec jak zajedziesz to za grosze kupisz i dalej bd jezdzil. Jakbys znalazl za 300 zl to bierz Tongue
300 to cena silnika, za te 500 jak dostaniesz uzywanego to bedzie wtedy ok Smile
Na zdjęciu widać podobny sprzęt, więc ten pewnie jako dawca był.
Tą dt na szrot od razu. Możesz za to bawić się w chińskie crossy, albo kupić przyzwoite DT 80 LC2 ale to już drożej.
Ten nie był jako dawca, tylko obie dt zostały przywiezione z niemiec, czyli pewnie za grosze Smile
Ze szwablandii ze złomu.
I tam powinny wylądować.
Przekierowanie