Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Simson s51 by Szymon
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
U mnie to samo, ostatnio wjechałem głębiej w las popatrzeć co się zmieniło, a tam tak powycinali drzewa, że zostały wielkie puste pola. Oczywiście gałęzie i pieńki zostały, bo jak inaczej. Tak piękny las został po części powycinany, masakra..
Na takich laczkach do lasu? Big Grin
Ładnie ładnie.
Lepsza fotka i stwierdzam, że pasuje mu z tą poprzeczką Smile
U mnie ten las i tak jest mały a oni w samym środku powycinali kilka wielkich połaci lasu w różnych miejscach, tym samym nie uprzątnęli powalonych drzew z drogi i nie da się jechać.
Co do laczków to no... więcej nim jeżdżę po drodze jednak. Quad wykaże się w terenie choć on też opon to nie ma.
Czas przygotować go na sezon. Wymienię olej, zalepię kontrolkę (objechany gwint który był już robiony i olej się sączy), przednią oponę na taką jak tylna, klocki i inne konieczności. Tarcza na razie raczej poczeka, zobaczymy. Na dniach relacja.



To co było planowane zostało wykonane Wink filtr, olej, kontrolka, goleń, klocki, przednie koło... na następny plan to sprężyny 3.6 na przód i oryginalny nie skracany przedni błotnik, dolny wydech. Może od razu tylny błotnik pomaluję też na czarno skoro farby mam.





Oponka fajnie siadła. Tarcza po przymiarkach też prezentuje się zacnie.



Była kontrolka i niema. Wyszło dobrze.



Pewnie niektórzy zauważyli przyspawany kopnik do wałka. Wałek jak i kopka miały zjechane frezy, a że pod kapę zaglądam raz na ruski rok to przyspawałem kopkę :F Jak będę kiedyś robić silnik to zwyczajnie utnę wałek który i tak był do wymiany.
Kontrolkę mogłeś nagwintować m8 Confused
A na kopniak też są patenty, skręcasz na śrubie 12.9 nieco dłuższej i dokładasz nakrętkę 10.9.
Kontrolka była już wcześniej naprawiana. Gwintowałem na m8 ale mięsa tam mało i szybko gwint poszedł i znowu ciekło. Zresztą poprzednik też to załatwił poxyliną.

Te patenty z kopniakiem nie zdawały egzaminu. U znajomego zrobiliśmy np. śrubę na wylot przez wałek to szybko pękła śruba a potem sam wałek. Zresztą co to za różnica, wałek jak i kopka nie miały już frezu więc były i tak do wymiany. To przyspawałem i jest spokój Wink
Na ostatniej przejażdżce Simson opadł z sił. Ciężko było osiągnąć 50km/h, był mniej żwawy i dochodziło do tego jakieś dziwne syczenie z wydechu. Obstawiałem prawy Simmering, wymieniłem go ale to nie to. Nadal to samo. Zdjąłem więc cylinder i tu zastało mnie wielkie zdziwienie. Maksymalny luz pomiędzy czołami pierścienia w Simonie to 0,8mm (nowe 0,2mm) a u mnie było to aż 2-3mm radocha Co dziwne nadał szło nim jechać na każdym biegu, trzymał obroty tylko był trochę słabszy. Wymieniłem więc pierścienie (teraz jest luz 0,3mm), skręcam wszystko do kupy a tu szpilka pękła Facepalm3
Nie ma się co dziwić, ta góra nalatała już u mnie około 20kkm. A to zwykła 60cc stara MZA.

No i muszę czekać do poniedziałku żeby kupić tą szpilkę bo zapasowych nie mam Undecided

Kolejnym zaskoczeniem była dość duża ilość nagaru. Poprzednik jak i ja na początku używaliśmy oleju mixol, 1:50. Kiedyś gdy jeździłem na mixolu jeszcze zdjąłem cylinder i było czyściutko. Teraz leję olej Platinum semisynthetic 2t za 30zł 1:50 i co... Okno wydechowe było mocno zalepione nagarem. Na tym oleju zrobiłem max. 10kkm.

Natomiast konkretnym powodem osłabnięcia z sił było chyba łączenie cylinder-głowica. Jak wiadomo Simsony oryginalnie nie mają tam uszczelki, nie mam i ja. Nakrętki którymi była dokręcona głowica były zwykłymi nakrętkami m6 a nie utwardzonymi do głowic, były też moim zdaniem za słabo dociągnięte jak i po zdjęciu głowicy ukazał się typowy widok przepuszczania (mokro na jednym z miejsc, z przodu) Głowicę do montażu lekko więc splanowałem.

Mam nadzieje że po tych naprawach wszystko wróci do normy. Ale w przyszłości trzeba będzie ogarniać szlif i może 60/4 zrobię.

Zapraszam na filmik Wink



Ahh wiosna... Cool

Przyczyna spadku mocy była prosta. Zatkany tłumik nagarem. Po solidnym czyszczeniu chodzi aż miło Wink

Nadal bezawaryjne nabijanie kilometrów...





Obok Sima stoi MZ 125 supermoto od znajomego. Polecam tą maszynę w opór, naprawdę najlepsze 125cc jakie widziałem.
I z częściami dla klientów na pocztę Cool



Jutro wymienię olej, tak profilaktycznie. Na dniach puszczę wydech dołem...
Piękny czas na robienie fotek.







A, olej wymieniony. Kierunkowskazy z przodu naprawiałem, bo kable się pourywały - no ale czego tu się spodziewać po chińskich kierunkach za 4zł z badziewnymi kabelkami.
Wczoraj jeździłem i coś w przednim bębnie zaczęło piszczeć, rozkręciłem, okazało się że zamiast tej osłonki gumowej łożyska ktoś dał simering i go powyginało i jak tarł o bęben to piszczało. Ale nudziło mi się i postanowiłem że tarcze zamontuję bo tak leży i czeka tylko Big Grin Nie miałem dystansu, ale mam taką skrzynię tulejek i rurek do której zawsze wrzucam jak coś zostanie, wyjąłem pierwszą lepszą tuleję i okazało się że pasuje idealnie krejzi

No i jest tarcza:












Moim zdaniem prezentuje się świetnie a hamuje jeszcze lepiej Big Grin Tam drobne poprawki muszę zrobić bo zbiorniczek polepiłem poxyliną która chyba się rozpuści (strasznie żrący ten dot4) i przesunąć klamkę na dół. W przyszłym tygodniu wydech chyba puszczę już dołem i jakieś inne pierdoły też zrobię.
moim zdaniem ładnie mu z wydechem górą, ciekawe czy przy ostrym heblu nie zciągnie Ci zacisku w dół Big Grin
Ciekawe mocowanie zacisku, pierwszy raz się z takim spotkałem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
Przekierowanie