Koledzy,
Znalazłem z dziadkiem jego stary rower - Romet Orion '82. Przejechałem się nim parę kilometrów i chociaż nie jest to najwygodniejszy rower jakim jeździłem to polubiłem go
Ponieważ jego stan nie jest najlepszy stoję przed decyzją co zrobić z nim dalej. Na zabawę w szukanie oryginalnych części chyba nie mam energii. Zastanawiam się czy nie wyremontować go dodając mu trochę nowej mocy a przy okazji nie zmieniając charakteru wyglądu zewnętrznego - tak aby chętniej się po niego sięgało. Dla rowerka to chyba też lepiej bo ktoś będzie nim czasem jeździł
Pomysł na szybko to zamontowanie jakiegoś torpedo kilku-biegowego (nexus 3?), pewnie wymiana korby, łańcucha, być może obydwu kół, nowy hamulec, siodło, nowa sztyca kierownicy (nowa regulowana bądź zamontowałbym taką od Wigry bo też taką znalazłem).
Domyślam się, że napotkam się na różnorakie komplikacje. W związku z tym jeżeli macie doświadczenie, wiecie czego unikać lub na co zwrócić uwagę to proszę dajcie znać. Wszelkie sugestie/inspiracje mile widziane!
Dzięki!
S.
[
attachment=9814]
[
attachment=9815]
[
attachment=9816]
Ładny jest, ale chyba dzwona dostał, bo widełki i kiera jakby krzywe do tyłu. Z zakładaniem nowych części tak to jest że nie zawsze pasują do reszty, chodzi mi o wygląd całości, tj. rażą w oczy, trzeba umiejętnie dobierać.
Szkoda trochę go przerabiać, ja bym zrobił listę rzeczy których brakuje, wybrał się do dziadka i poszukał wszystkich tych rzeczy
Jeśli nowe części to dobrane ze "smakiem" bo można zepsuć ogólny zarys
Oczywiście nie mam zamiaru zbudować dziwoląga
Widziałem, że można dostać sporo nowych identycznych części, chociażby cały mechanizm korbowy. Właściwie najważniejsza decyzja to czy montować torpedo 3-biegowe.
Myślę, że jak już przetransportuję rowerek do siebie to go rozbiorę, wyczyszczę, porobię fotki i zobaczymy w jakim stanie są poszczególne elementy. Nie jestem znawcą w tym temacie ale myślę, że z Waszą pomocą uda mi się podjąć właściwe decyzje
S.
Wspornik kierownicy w Wigry jest inaczej mocowany. Ogólnie w "składakach" jest on mocowany poprzez zaciśnięcie obejmą w widełkach, a w "wiekszych" rowerach mocuje się go za pomocą stożka, który rozpycha mostek i w ten sposób klinuje go w widełkach (w nowszych wspornikach zamiast stożka jest walec ścięty pod kątem. To rozwiązanie jest lepsze, bo przy wyjmowaniu wspornika w zdecydowanej większości przypadków nie trzeba wybijać go z rury wspornika, a przy zakładaniu trochę łatwiej go włożyć w widełki. Podczas jazdy oba sposoby mocowania są równie skuteczne).
Tyler orion! 3 biegowa piasta będzie ok, lecz ja bym to złożył na epokowych częściach.
Witam kolegę z Gorzowa
fajnie, że pojawiają się ludzie z okolicy.
Powodzenia w pracach, ciekawe jestem co z tego wyjdzie.
Sam mam Oriona, ale trzymam w oryginale.
PS. Chyba widełki krzywe, jakieś uderzenie zaliczył, czy coś?
Mam oriona w universalu z biegami sturmey archer i w sumie dołożenie biegów to modyfikacja warta zachodu, kup piaste sachs używaną one się nie psują.
Panowie, dzięki za podpowiedzi i sugestie
Udało mi się rozebrać rower a nie było łatwo! Wstępnie wyczyściłem korbę i jestem w lekkim szoku w jakim jest stanie. Wg mnie nie widać po niej wieku i ponad 10 lat śmigania. Najwyraźniej ciężkie to i toporne ale trudne do zajechania
Przy okazji chciałem Was podpytać o to jakich łożysk szukać bo stare mi się posypały, zarówno te od korby jak i te od widełek. I czy wiecie może gdzie można upolować taką nakrętkę na suport z lewym gwintem. Może jakiś zastępnik? Obecna już wcześniej musiała dostać w tyłek a i teraz jej się oberwało. Tak samo ta od sterów nie wygląda najlepiej. Z góry dzięki za podpowiedzi
[
attachment=9878]
[
attachment=9879]
[
attachment=9880]
S.
Produkują to cały czas, fakt korby z nowszym przetłoczeniem niż twoje, lecz wianki i kontry są identyczne. Powinienieś je dostać w każdym sklepie rowerowym
Prace nad przygotowywaniem Oriona trwają. Skompletowałem/dokupiłem większość najważniejszych elementów, wyczyściłem co się dało, nasmarowałem, wypolerowałem błotniki. Póki co jedynym odstępstwem od oryginału jest wyższy wspornik kierownicy. Brakuje mi przede wszystkim kół
I tu pytanie do Was:
Czy trochę szersza piasta, która wymusiłaby rozchylenie przestrzeni między hakami w ramie z ok. 108 do ok. 120 mm to super zły pomysł? Mam możliwość kupienia trochę taniej koła z Nexus 3 i waham się czy to dobry pomysł. Trzy biegi mieć fajnie choć z drugiej strony przemawia do mnie prostota zwykłego jednobiegowego torpedo
Dzięki!
Masz bardzo niebezpiecznie zamontowaną kierownicę! Już na foto widzę, że wspornik jest wyciągnięty po za zakres.
Władek, tak było faktycznie kiedy wyciągnąłem rower z piwnicy (stan ze zdjęć). Teraz wstawiony jest nowy dłuższy wspornik i zamocowany jest bezpiecznie. Dzięki za czujność!
Trochę czasu mi to zajęło ale rower jest znowu w całości. Plan na wiosnę to pomalowanie osłony łańcucha i zamontowanie hamulca. Jak wygląda oceńcie sami, pewnie kwestia gustu, ja jestem w każdym razie zadowolony