Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Strzelanie w silniku - nie pali - motorynka
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam Smile
Dzisiaj jeżdząc po okolicy w motorynce cos strzelało w silniku tak jakby w cylindrze. Jechałem pod górke na jedynce i miał maksymalne obroty wrzuciłem dwójke i zaczeła tracic moc i strzeliło cos kilka razy wiec wrzuciłem jedynke strzeliło cos i zgasła. Górka była łagodna. Wiec chciałem ją odpalić i dziwne bo jak kopie to jest kompresja ale taka krótka, a była taka długa, jak chce odpalic na popych to są na początku takie głośne nie miłe strzały z cylindra i nie pali wogule. Co zrobić? Co moze byc przyczyną?
Nie jest luźna świeca ani nie jest zniszczony jej gwint? głowica dobrze dokręcona? uszczelka pod głowicą dobra?
Świeca nie jest napewno luźna, gwint jest okej, głowica jest dobrze dokręcana, a uszczelka była wymieniana. :/
Pierścień pękł.
To pewne jest?
I przy każdej kolejnej próbie odpalenia, resztki pierścienia albo zabezpieczenia sworznia dokonują rzezi cylindra.
Dobra dzięki zachwile pójde sprawdzic to Smile

A to dlatego też nie pali?
Bo nie ma kompresji przez to że pierścień zrobił rysy, musisz przeszlifować.
Pierścienie są dobre. Może to być wina łożyska na wale?
No mogły się kulki posypać.
Właśnie rozkręciłem dekiel od zapłonu i patrze a tu spawka pękła na kole magnesowym. Chyba jest przyczyną to.
Przekierowanie