Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Rover kawusia :*
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Polowania były od dawna, ale nadarzyła się okazja, więc:

Godzina 12- padła decyzja "Jedziemy".
16 godzina- wsiadamy do auta, ruszamy.

Około godziny 19.30 dojechałem, o 20, dnia 14.07.2015r. stałem się posiadaczem Rovera 200 Big Grin. O 24.17 byłem w domciu.
Maszyna wyprodukowana w 1997r., czyli zadaję się z rówieśnikami. Pierwszy raz kilka kątów naszego kraju zobaczyła w 2009r., kiedy została zarejestrowana w kraju. Karta pojazdu jest, dowód jest itd. itp.

Endżin 1.4l 103km, 16v. oczywiście na podtlenku LPG.

Szukałem auta do roboty i znalazłem. Mam swoją skarbonkę.

Podłoga w stanie miodzo, praktycznie 0 rdzy, bezwypadkowy, spalanie gazu około 7l/100km, elektryczne szyby, ABS, 2 razy SRS, centralny zamek, ale żeby nie było za pięknie, to nie działa siłownik sterujący.


Co w nim?

-Sprzęgło się ślizga jak pies na lodzie,
-progi są tylko u góry, od dołu pianka machen,
-do wymiany wszystkie filtry i płyny,
-rozrząd,
-ruda na na błotnikach, ale bez dziur,
-badziewnie poprowadzone kable przy silniku.

Silniczek suchutki, nic nie stuka, nic nie puka, jak przy celibacie


Misa sucha






kumpel kupił w niedzielę identycznego tylko, że rok młodszy od Twojego. Ogólnie fajnie się to zbiera ale według mnie ten środek jest brzydki..
Powodzenia w uzupełnianiu braków i życzę dużo bezawaryjnych km Wink

Pompuś

Z charta na rower się przesiadł.... Big Grin Fajny, znając Twoje zdolności mechaniczne zrobisz go elegancko.
(15-07-2015 23:44:10)Bartek napisał(a): [ -> ]Ogólnie fajnie się to zbiera ale według mnie ten środek jest brzydki..

Kwestia gustu. Najpiękniej nie jest, ale przynajmniej wygodnie.
fakt fotele ma dość wygodne i dość miejsca jest w nim Wink
Można wiedzieć ile dałeś i jaki ma przebieg ?
(15-07-2015 23:54:05)Bartek napisał(a): [ -> ]fakt fotele ma dość wygodne i dość miejsca jest w nim Wink

Auto niby małe, ale miejsca fakt, dużo. Big Grin

(15-07-2015 23:54:05)Bartek napisał(a): [ -> ]Można wiedzieć ile dałeś

Tyle co za 267 żubrów:F
(15-07-2015 23:54:05)Bartek napisał(a): [ -> ]i jaki ma przebieg ?

204000
licząć żuber 2 zł (przynajmniej u mnie tak kosztuje Big Grin) to się i tak mega opłacało Big Grin
Ale też fajnie się nim nawraca jest zwinny Big Grin
Zacny bicykl Tongue Propsy za silnik, tylko ciekawe ile już nawinął kilometrów z tym LPG i na ile mu się to odbiło na zdrowiu Big Grin
Kolejny twierdzący, że lpg w sekwencji to zło?
6*5zł = 30zł
7*1.88zł=13,6zł
Brak spadku mocy, praktycznie 0 szkodliwości dla silnika, mała cena. Big Grin Żyć nie umierać. Jak jakiś Żyd twierdzi, że gaz jest zły, to go zrozumiem, no ale nie was.
No i rozpętana burza.

Z tego co wiem, to dużo nie jeździł, albo sporo stał, bo jak go kupiłem, to nawet hamulce nie były dotarte. Tarcze jak nowe :F
Hej! Bardzo życzliwa maszyna. Ja na tej marce ząbki zjadłem bo niejednego MG czy Rovera 75 z Anglii przywiozłem. Są to bardzo wdzięczne i dynamiczne pojazdy. Uważaj tylko na wszelkie nieszczelności układu chłodzenia. Seria K jest kosmicznie podatna na wydmuchanie uszczelki pod głowicą. Ale jak się dba to się ma. Wystarczy pilnować szczelności układu chłodniczego. Jak tylko coś cieknie od razu robić a nie jeździć na dolewanko.

A do cieknięcia to wszystkie te silniki mają chęć.
Trochę masz do porobienia, blacha w tych autach to raczej kiepska, ale jak za 267 żubrów to nie ma źle Big Grin
Ten silnik coś znajomo wygląda. :F W końcu kolejna osoba co doceniła silniki z serii K16. Oby majonez w zbiorniku wyrównawczym Cię ominął. best
Kolejny miłośnik długich śrub głowicy, latającego koła na wale, HGF'a i innych wspaniałych przypadłości jednostek K16 Big Grin.

Ale fajnie że w gazie, na dodatek w sekwencji. Lepiej nie można było trafić pod względem zasilania silnika w paliwo.
jurek przesadzasz. To są bardzo nowoczesne dynamiczne silniki, wymagają jednak więcej uwagi niż golfy czy passaty. Mój rover nie miał ani hgf, ani uwalonego koła na wale ani nawet świecących się kontrolek poduszek, a dmuchnąłem go na 1go bara przy fabrycznym wale i tłokach.
Owszem. Większość przypadłości to urok naprawy u Mietka w garażu po gorzale. Niemniej jednak wolę jeśli głowica skręcona jest śrubami M14 czy M16 długości 250mm, a nie jakieś hgw co, jak w przypadku tego silnika. Wszystko jest fajnie, do momentu, kiedy nie przegrzejesz, kiedy nie będzie hgf'u. Potem przyoszczędzisz i to zemści się mocno. Albo potraktujesz silnik jako jednorazówkę.
Stron: 1 2 3 4 5
Przekierowanie