Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Motorynka M1 brak sprzęgła i wyciek oleju
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam mam problem z motorynką M1 zauważyłem że kapie olej przy tłumiku jak się przyjrzałem to cieknie spod linki od sprzęgła. Mam jeszcze drugi problem nie działa sprzęgło tak jak by się zacięło. Nie działa luz, gdy zmieniam np, bieg to nie wskakuje, i gdy jest ustawiony na luzie działa jak by był na biegu. Gdy ustawie na nóżce i spróbuje odpalić to odpala za x razem ale koło się kręci i silnik wchodzi na maksymalne obroty mimo że nie dodaje gazu. Co może być tego przyczyną ? Silnik oryginalny
Ciemne ci z połówek karterów dobrze biegi wyregulowałeś

Wysłane z mojego PSP5504DUO przy użyciu Tapatalka
Biegi są dobrze wyregulowane, przynajmniej tak mi się wydaje.
Jezdziłem po okolicy, na drugi dzień przychodzę a tu plama oleju i biegi nie działają.
Jeżeli chodzi o maksymalne obroty to jest kilka możliwości:
-zacięła się gdzieś linka gazu co za tym idzie przepustnica jest w górze
-wywaliło simmering od st. zapłonu
-masz nieszczelne kolanko (u mnie bez miedzianej podkładki tak było jakby łapał lewe powietrze)
-inne lewe powietrze

co do biegów sprawdź lepiej jak są wyregulowane i sprawdź olej Wink
Jak masz uszcelki na silikonie tawocie hermetyku

Wysłane z mojego PSP5504DUO przy użyciu Tapatalka
byc moze wyrobił się juz simmering wałka sprzęgła i olej wycieka.
jesli chodzi o biegi, to proponuje sprawdzic stan oleju w skrzyni, ewentualnie prawidłowo wyregulawać cięgno wodzika.
co do biegów no więc tak spuściłem olej przez odkręcenie śruby, wyglądało już się wszystko wyleciało chwilę odczekałem odczepiłem linkę sprzęgła odkręciłem prawą pokrywe i chlupało olejem. Wszędzie był olej + bardziej wgłąb silnika Wymieniłem przekładkę sprzęgła bo tamta była przepalona, wykruszone rowki i cała pogięta w dwie strony.Założyłem uszczelkę na pokrywę i skręciłem wszystkie śruby.Stwierdziłem że teoretycznie bez oleju powinien się zmienić bieg ale z tarciem. Odpaliłem, jak trzymałem sprzęgło to słychać było charczenie jak by się miał zmienić bieg ale du""", obojętnie jaki bieg wrzucę tylnie koło się kręci jak by był na 1 albo 2 biegu. Wyglądało mi to jak by się coś zaklinowało albo zacieło ? Szybko zgasiłem silnik. Wlałem olej Lux 10 i co dziwne tego (charczenia) nie było słychać, nadal się kręci tylne koło, tłumik od razu jest gorący, wciąż kapie olej ale trochę mniej i przestała lecieć para z cylindra.
A patrzyles na tarcze sprzegla lub na simmering walka sprzegla? miales zdjeta kape to powinienes to zrobic ))
Nie zrozumiałem do końca, twój problem polega na tym, że sprzęgło nie wysprzęgla, i pomimo tego, że masz wciśniętą klamkę na wrzuconym biegu to moto jedzie?


Linkę podciągałeś? Tarcze zmienione na nowe?
No więc sytuacja wygląda tak: rozkręciłem prawy dekiel, wymieniłem zabierak na nowy, nowe sprzęgło i sprężynę po złożeniu na oby dwóch biegach jest luz. Rozkręciłem jeszcze raz prawy dekiel z odczepioną linku i co dziwne motorynka zachowuje się jak by była na 1 biegu. Można ją odpalić ale, łapie za x razem. Dodatkowo zauważyłem że jak zakręcę kołem to słychać taki jak by luz na łożysku i to koło zębate ma trochę luzu mogę ruszyć do przodu i do tyłu i tak jak by ten pierścień na tym kole trochę bił. Dodatkowo nie wiem czy tak powinno być ale, gdy składałem zabierak to nie dochodzi do tego kosza sprzęgłowego, jak zakręcę tym zabierakiem to kosz i zębatka się nie kręci ale, co dziwne po założeniu nakładki i sprzęgła się wszystko obraca. Zauważyłem też że tym nowym sprzęgłem nie mogę ruszać w koszu, a stare jak było założone to mogłem do tyłu i do przodu nie wiem czy ma to jakieś znaczenie. W czym może być problem ?
(20-07-2015 18:52:00)romet7678 napisał(a): [ -> ]No więc sytuacja wygląda tak: rozkręciłem prawy dekiel, wymieniłem zabierak na nowy, nowe sprzęgło i sprężynę po złożeniu na oby dwóch biegach jest luz. Rozkręciłem jeszcze raz prawy dekiel z odczepioną linku i co dziwne motorynka zachowuje się jak by była na 1 biegu. Można ją odpalić ale, łapie za x razem. Dodatkowo zauważyłem że jak zakręcę kołem to słychać taki jak by luz na łożysku i to koło zębate ma trochę luzu mogę ruszyć do przodu i do tyłu i tak jak by ten pierścień na tym kole trochę bił. Dodatkowo nie wiem czy tak powinno być ale, gdy składałem zabierak to nie dochodzi do tego kosza sprzęgłowego, jak zakręcę tym zabierakiem to kosz i zębatka się nie kręci ale, co dziwne po założeniu nakładki i sprzęgła się wszystko obraca. Zauważyłem też że tym nowym sprzęgłem nie mogę ruszać w koszu, a stare jak było założone to mogłem do tyłu i do przodu nie wiem czy ma to jakieś znaczenie. W czym może być problem ?

Pierwszy podstawowy problem, to twoja pisownia.

wymieniłem zabierak na nowy, nowe sprzęgło Huh

Dodatkowo zauważyłem że jak zakręcę kołem Huh Którym? Przednim? Tylnym? Czy może zębatym? Jeżeli zębatym, to u mnie też one chodzi do przodu do tyłu, przyczyną jest najprawdopodobniej wyrobione gniazdo łożyska drugiego biegu... i jaki pierścień na kole?

Dodatkowo nie wiem czy tak powinno być ale, gdy składałem zabierak to nie dochodzi do tego kosza sprzęgłowego, jak zakręcę tym zabierakiem to kosz i zębatka się nie kręci ale, co dziwne po założeniu nakładki i sprzęgła się wszystko obraca.
Tak ma być.

W zasadzie nadal nie wiem w czym tkwi problem.
to była wersja skrócona Smile
No więc do rzeczy: Nie działa mi sprzęgło i biegi. Gdy wcisnę sprzęgło i zmienię bieg to nic się nie zmieniał. Najpierw była jak by na biegu chyba na 2 bo,po odpaleniu wchodziła na wysokie obroty. Rozebrałem prawy dekiel zauważyłem wyrobioną podkładkę pod kołem zębatym, więc ją wymieniłem. Następnie wszystko złożyłem, nalałem oleju i podczas odpalenia i naciśnięcia albo trzymania sprzęgła było słychać takie jak by charczenie jak się zmienia bieg. Niestety ale była nadal na biegu bieg się nie chciał zmienić. No więc spuściłem olej. Rozebrałem jeszcze raz prawy dekiel. Zdjąłem sprzęgło, kosz sprzęgłowy, dużą zębatkę, podkładki, wymieniłem ten duży simering, założyłem nowy zabierak, całe sprzęgło i sprężynę. Musiałem dorobić ręcznie podkładkę pod kosz sprzęgłowy bo tamta była cała pogięta i przepalona. Podczas całego montażu widzę jak by zabierak nie dochodził do kosza sprzęgłowego. Jak zakręcę zabierakiem nie kręci się kosz sprzęgłowy,tylne koło i ta duża zębatka. Po nałożeniu podkładki którą dorobiłem wraz z śrubą i założeniu sprzęgła, i gdy obrócę sprzęgłem to wszystkie elementy się obracają wraz z tylnim kołem. Złożyłem pokrywę, wlałem olej i odpalam. Niestety motorek zachowuje się jak by był na luzie przez co nie mogę go odpalić, nie działa też sprzęgło przez co nie mogę zmienić na pierwszy bieg. Spuściłem olej, zdjąłem linkę i prawą pokrywę odpaliłem i zdziwił mnie fakt że, motorek odpalił chyba na pierwszym biegu bo, żarówka słabiej świeci i dopiero odpala za x - razem. Po odpaleniu zobaczyłem w prawym deklu jak to wszystko chodzi i ta podkładka pod kołem zębatym trochę usemkuje. Zgasiłem szybko poprzez odłączenie fajki, zajrzałem do prawego dekla i tak: To duże koło mogę przesunąć w przód i w tył. Sprzęgło w koszu jest wysunięte do przodu, nie mogę go przesunąć do tyłu, jak zdejmowałem stare sprzęgło to mogłem nim przesuwać w tył i przód. Założyłem linkę skręciłem dekiel i po odpaleniu jest jak by na luzie.
Acha Zapłon jest dobrze ustawiony bo odpalała na kopa.
w czym może być problem ?
Przydałoby się jakieś zdjęcie tego sprzęgła.
Stron: 1 2
Przekierowanie