Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Przednia OŚ koła, czy to jest komplet nakrętek?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Mam problem z ośką przedniego koła w sumie z tylną też, przejdźmy do rzeczy! Kupiłem sobie nową ośkę:

- Ośka
- Dwie nakrętki
- Dwie podkładki
- Dwie podkładki kontrujące

I teraz jak wszystko przykręcę to koło ciężko chodzi, a ślimak się obraca razem z kołem. O co biega? Jakieś nakrętki dystansowe muszą być czy co? Wyczytałem to w internecie a ja żadnych takich dystansów nie mam a nawet nie wiem jak one wyglądają. Przy starej osi albo ich nie było albo gdzieś je zagubiłem.
Między piaste a ślimak u mnie idzie cienka nakrętka (kilka mm ma) a pod nią nie pamiętam czy coś szlo.
Zaraz zobaczymy, tak btw. Skladam komarka przy komputerze w pokoju.
Hah mnie by rodzice za takie coś chyba zabili Big Grin
Nie wiem, jakąś tam podkładkę dałem i dalej to samo, ratujcie ;x
na ośce powinny być 4 nakrętki. dwie cienkie dwie normalne. piastę "skręcasz" cienkimi, na to podkładka slimak i wkładasz w widelec i skręcasz. Jakos tak.
Brak Ci tulejek dystansowych. Są dwie. Dłuższa i krótsza. Dłuższa idzie między piastę a ślimak a krótsza między bęben a pokrywę bębna. Do tego ja przy pokrywie bębna miałem jeszcze między tulejką a pokrywą kilka cienkich podkładek żeby pokrywa nie tarła o bęben.
Na upartego można zrobić to zwykłymi podkładkami. Ilość ustalisz sobie metodą prób i błędów
Udało się ustawić to podkładkami zwykłymi i nakrętkami, teraz tylko muszę pokombinować żeby mi ten bęben nie tarł o koło i będzie git. Jutro chyba pójdę sobie po te dystanse do koła tylnego jak w ogóle będą je mieć w motozbycie.
Zmierz sobie teraz grubość tych podkładek i ma taki sam wymiar dotnij z kawałka rurki. Po co płacić za takie coś?
Dokręciłem po dwóch godzinach kombinowania, serio... I wynik wyszedł taki że koło trze o bęben, a na dodatek coś ociera ale się kręci więc okej, może być. Przednie koło jest krzywe i strasznie bije na boki, więc nie ma co się cackać z tym.
Nie koło trze o bęben tylko o pokrywę bębna. Trze bo dystans jest za mały. A ocierają pewnie szczęki hamulcowe. Wymieniałeś je?
szczęki są takie jakie były przedtem, a koło trze o pokrywę. Dawałem podkładki i kombinowałem z tym na różne sposoby, ale to już mi tam liczone jest w milimetrach i jak było za grubo podkładek to nie dało się włożyć koła w uchwyty.
Znakiem tego, że z drugiej strony jest za duży dystans zrobiony.
Może i tak ale po drugiej stronie wkręciłem tak mocno nakrętkę że nie idzie jej wykręcić, miała robić za dystans a to sknociłem a teraz jej nie odkręcę bo nie ma czym przytrzymać żeby nie zniszczyć gwintu, a jak wkręcę drugą śrubę po drugiej stronie to wykręcę tą pierwsza ale ta po drugiej stronie też będzie zapieczona. A w czym to przeszkadza że lekko ociera? Przy jeździe raczej tego nie odczuje.
Stron: 1 2
Przekierowanie