10-06-2015, 21:54:43
Siemka chciałbym Wam zaprezentować mój drugi pojazd jakim jest Kingway łoś Kupiony jakieś 3 tyg temu Nabite przez ten czas 170 km Kupiłem go za 830 zł, dostałem jeszcze do niego cylinder 50cc gdyż siedzi w nim 72cc Do zrobienia był tylni hamulec ale już jest zrobiony Przydało by się wymienić akumulator bo potrafi uciągnąć klakson jakieś 10-20 sek i pada I nie pali z rozrusznika tylko słuchać takie tyknięcie Jest w nim nowa opona tylnia, bezdętkowa Ogólnie co było w nim robione to czyszczony gaźnik, prostowanie siedzonka pasażera i całego nadkola (słaby punkt w łośkach przez takie cienkie blaszki które tylko mocują siedzonko oparcie itd ), złapałem kapcia przez pinezkę na szczęście w przednim kole Kupiony 7 km od mojej miejscowości i było tak, ze pojechaliśmy obejrzeliśmy było długie zastanawianie i decyzja, że jednak szukamy dalej, odjechaliśmy pogadałem troche z ojcem i doszliśmy do wniosku, że się opłaca mimo tych mankamentów Wracałem nim do domu na kołach i podczas tego brakło paliwa Tata dowiózł litr i jazda dalej Dobra nie zanudzam was łapcie fotki:
Tu podczas drogi powrotnej po kupnie
Tutaj podczas prostowania tyłu niestety siostra wsiadła pare razy i te blaszki znów się pogięły
tu takie pojedyncze fotki
Tu podczas drogi powrotnej po kupnie
Tutaj podczas prostowania tyłu niestety siostra wsiadła pare razy i te blaszki znów się pogięły
tu takie pojedyncze fotki