25-05-2015, 12:44:03
Witam. Zabrałem się za małe podszykowanie mojego Sokoła. Na pierwszy ogień chciałem odkręcić błotniki, śruby jednak były tak zapieczone że nie chciały puścić... musiałem użyć szlifierki. Sek w tym że niechcący, przez nieuwagę naciąłem w dwóch miejscach tylny wahacz... nacięcia są mniej więcej do połowy, przy tej dolnej rurze, kilka cm od pedałów. Oczywiście ja mam człowieka co mi to pospawa, ale pytanie czy takie coś mocno osłabi konstrukcję roweru?