Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Piszczenie podczas wciskania sprzęgła.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Gdy naciskam sprzęgło w ogarze to w silniku coś dziwnie zaczyna piszczeć.
Nasmaruj linkę, lub dolej oleju do skrzyni :F A jeśli nie to to może klamka coś piszczy.
Linka i klamka jest w porządku. To piszczenie pochodzi z silnika i właśnie co w silniku może tak piszczeć podczas trzymania sprzęgła?gdy trzymam sprzęgło cały czas piszczy, puszczam przestaje (sorry źle napisałem w temacie miałem na myśli trzymanie sprzęgła)
A olej w skrzyni to jest?
pewnie brakuje kulki między popychaczami i trą o siebie
tak, olej jest.

(23-05-2015 20:54:32)bartosz1907 napisał(a): [ -> ]pewnie brakuje kulki między popychaczami i trą o siebie

ja mam tak ,że jest tylko kulka i jeden popychacz drugiego nie ma (tak już kupiłem),ale sprzęgło po regulacji tą śrubką po prawej dobrze łapie
no to już wiesz co trzeba poprawić
Ale może coś się stać przez to że kulka piszczy? bo najpierw była wrzucana kulka a potem ten długi popychacz. Może dać tam jakiegoś smaru przed kulkę i w ten "tunel" gdzie wchodzi popychacz (tawotu?)
Oleju dolej,a nie smar będziesz pchał , powinieneś mieć równy poziom, tyle ile kazali lać w fabryce. Sprzęgło kąpiel zrobi i popychacze będą smarowane.
nooo kolego, jak najpierw dałeś kulkę bez krótkiego popychacza to rozbieraj sprzęgło póki całe :-)
Ok tak zrobię doleję (lux 10?) i zobaczę czy piszczenie minęło.

(23-05-2015 21:20:39)bartosz1907 napisał(a): [ -> ]nooo kolego, jak najpierw dałeś kulkę bez krótkiego popychacza to rozbieraj sprzęgło póki całe :-)

Od czasu kupienia tak było, ja tego nie robiłem po prostu muszę poprawić po wcześniejszym właścicielu Smile
Piszczą popychacze na 100% . Przerabiałem ten temat. Kup nowy komplet i załóż, a nie bez krótkiego jeździsz -,-
Czy przez to mogę zniszczyć sprzęgło? pytam bo motor jest mi prawie codziennie potrzebny do jazdy(szkoła) a
w niedzielę nigdzie tego nie kupię :/
Jak chcesz narobić bajzlu w sprzęgle to jeździj dalej. Tylko potem nie pisz, że nie możesz wybić popychacza czy coś "bo się zaklinował". Ja tak raz załatwiłem sobie pół godziny wybijania popychacza z wałka. Poczekaj do poniedziałku, nowe popychacze to kilka złotych i kilka minut roboty.
Ok rozumiem dzięki
Przekierowanie