Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Moto-rower?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam. Za kilka miesięcy mam urodzinki, i tak się składa, że nienawidzę roweru. Sobie myślę, że może sprawiłbym se takie cuś http://allegro.pl/silnik-70cm3-do-roweru...53614.html żeby sobie pokatować rowerek po polach. Ktoś wie czy to jest coś warte?
Za tę 500 zł to znalazłby jakiegoś Rometa i ja bym wolał swoją opcję.Ale jeśli masz trochę czasu i zapał do wsadzenia tego silniczka w rower to powodzenia
hmm ciekawe to jest ale wg mnie to trochę wioska więc wolę już pedałować xD
Ee, lepiej coś z silnikiem fabrycznie niż takie wynalazki. Chcesz coś pokatować to kup sobie chińczyka crossa, sprawdzi się
mini pocket czy coś z ramą crossa. W granicach 300 zł kupisz fajnego i części tanie jak barszcz do niego.
Kumpel ostatnio kupił nowy silnik za 160 zł do niego
Bartek ma racje mini crossa i latasz a silnik prosty i tani. Katować możesz na milion sposobów i szkoda ci nie będzie Big Grin
Rower już mam, a miejsca w garażu nie. No ale w sumie przerywanie pola miniaczem- fajne. Tylko że to się psuje jak cholera. A co do tych silników?

(22-05-2015 23:14:10)Amator023 napisał(a): [ -> ]Za tę 500 zł to znalazłby jakiegoś Rometa i ja bym wolał swoją opcję.Ale jeśli masz trochę czasu i zapał do wsadzenia tego silniczka w rower to powodzenia

Ale ja chcę to po dotarciu zakatować w trupa. Z rometem bym tak w życiu nie zrobił.
Kupujesz cos zeby to potem zniszczyc? Wszystko z toba dobrze? Z tego co ty mowisz to ja na miejscu twoich rodzicow bym ci nie pozwalał na wiecej niż buty
Nie, nie. Przesadzam. Ale jako że rower półgórski tobym wziął 70cc i sobie przez pola rył.
Tak to jest jak się ma za dużo pieniędzy.
Malucha, a najlepiej Golfa sobie kup i zakatuj, jednego mniej przynajmniej.
Nie mam za dużo. Skończmy bzdury i co o tym silniczku?
Jak skończmy bzdury to kup pocketa i katuj to. Silnik jest prosty jak konstrukcja cepa a części tanie jak barszcz. Więc nie rozumiem sensu kupowania tego badziewia i wkładanie go do rowera.
No okej. Ogarnę sobie. Ale taki najtańszy używany.
za 200 zł kupisz i pojeździsz jeszcze.
Przykład części. Osłona z szarpakiem jakieś 15-20 zł więc to tanie jak barszcz
Dobry pomysł. Tylko żeby miejsca starczyło. Chętnie bym takiego pomęczył.
Stron: 1 2
Przekierowanie