zalezy na jaki sprej sie trafi . a jak myślicie jaka droga może być meksykańska czerwień w puszcze do pistoletu a jaka droga w spreju ?
a bezbarwnym jako ostatnia warstwa też pryskaliście ?
ja tak malować będę właśnie:
1. paint remover- to taki spray po którym lakier sam złazi
2. Jedna solidna warstwa farby
3. Jedna warstwa lakieru bezbarwnego
panowie zmiana planów
z nudów w szkole wymyśliłem że zmatowie tylko stary lakier (posłuzy jako podkład
) i zaraz jade dokupić jedną puszke też w spreju o takim samym kolorze jak jest aktualnie ogarek
(bark kasy a jak sb obliczyłem ile bym musial wyłożyć na pistolet i farbe to mnie przerosło ) . teraz powinno wyjść o wiele lepiej bo mam już wprawe
a i na to oczywiście bezbarwny lakier i przejedzie sie pastą polerską i bedzie miodzio
tak ,konkretnie osiedle bajka
no to ja mam z 35 km w jedną strone .ale dobra klamka zapadła właśnie zakupiłem lakiery w spreju (niebieski i bezbarwny) oraz wodne papiery ścierne 600 żeby zmatowić lakier .
(13-12-2010 18:05:49)Leszek napisał(a): [ -> ]tak ,konkretnie osiedle bajka
ty jestes z bajki? a konkretnie z jakiej ulicy bo ja jestem z brdyujscia z łowickiej mozemy sie spotkac jak sniegi puszcza i mechanik odda mi ogara
WT
o gustach sie nie dyskutuje ale mi sie jak narazie podoba . chyba zrobie i zobaczymy jak sie bd na moim prezentować
jak bedzie źle to wywale
duży koszt to nie jest
szkoda roboty bo to jest alus i to sniedzieje a pozniej mozesz przekrecic wentyl a nie odkrecisz wentyla wiem bo mialem juz takie cos co prawda nie kostki ale to nie ma znaczenia chyba ze wkrecisz to na tawor moze cos ci da ale nie wieze
to mówicie że nie warto ?
Ja tam jestem z brzechwy, na mapce userów sobie sprawdź
a co pistolet potrzebujesz ?
juz sprawa załatwiona . kupiłem sprej