Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Siema mam problem z jednym typem
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
dodaj mu coś do oleju i silnik załatwiony będzie :F
Spuścić paliwko. Szybkie, proste, kilka zeta do przodu i bez większych konsekwencji. No albo kable podciąć. Albo ewentualnie "zniknąć" jakiś ważniejszy element. WYJĄĆ TŁOK. muahahahahaha!
folia do fajki i niech se jedzie. A jeśli chodzi o naśmiewanie się, to z mojego ogara też się naśmiewali - posiadacze wspaniałych pojazdów o nazwie "własne nogi". Właściciele chińców przestali, gdy okazało się, że ogar odpala lepiej niż sracze, a w dodatku lepiej jedzie. A po miesiącu już nikt nie zwracał uwagi, i wszyscy się przyzwyczaili. Wniosek: jeździj swoim komarem i miej gdzieś idiotów, a najlepiej na oczach całej szkoły weź i odpal komara z ręki, z ostatniego ząbka, i zachęć do czegoś podobnego tego kolegę od sracza. 99,9%, że mu w taki sposób nie odpali.
Nalej mu 0,5 litra przepalonego oleju do benzyny, z kolegami sie posmiejesz z niego, a jak zajebie dymem kibel to az cie beda oczy szczypac. Tylko nie wiem czy dasz rade otworzyc bak ale jak ma pod siezeniem korek a siedzenie oywierane na linke to zaden problem Smile

Co sie dzieje po wsypaniu cukru do baku?

Tam gdzie konczy sie rozum, zaczyna sie przemoc. Nie bij go bo pokazesz ile masz oleju w glowie Smile o, albo mozesz odpiac mu kable od rozrusznika, a od kopacza srube mocujaca wykrecic, na guzik nie odpali a kopacz bedzie mu sie obkrecał i bedzie zmuszony pchac przy wszystkich Smile

Albo tak mu przereguluj tylny hamulec (o ile ma beben) zeby mu caly czas hamowal i zeby nie mogl ruszyc.
Albo jak w amerykanskich filmach, żyłke do wedki przymocuj do plastikow i do sciany np i jak bedzie odjezdzal to mu plastiki wyrwie haha Big Grin najbardziej widowiskowe
(21-05-2015 22:29:21)Latos napisał(a): [ -> ]Co sie dzieje po wsypaniu cukru do baku?
Benzyna nie wybucha, w związku z czym silnik nie pracuje(bądź pracuje nierówno), w każdym razie po wsypaniu cukru w nieco większej ilości do baku życzę powodzenia w jeździe.
Wystarczy, że ściągniesz mu fajkę... Z doświadczenia wiem, że takie typki nawet tego nie ogarną...
(21-05-2015 21:54:33)nie_mientki napisał(a): [ -> ]
(21-05-2015 21:31:31)brona96 napisał(a): [ -> ]Ale macie problemy... podchodzę, wale w ryj i wychodzę, na ujj drążyć temat. Załatw sprawę raz a dobrze a nie cyckać się jak jakaś pi..zda.. . Czego się boisz, albo dostaniesz naganę albo nie, ale satysfakcja będzie Big GrinD




Czekałem na to Big Grin Na Cb można zawsze liczyć Tongue
Dobrze ze moją gimba na widok drynki pyta się mogę się karnac?
no u mnie też się pytają czy mogą się karnoc tylko że to jest jeden taki wyjątek
Albo weź mu jakies picie kup i nalej oleju albo czegoś żeby sraczki dostał i sie zesrał.
Ja polecam całkiem co innego i niegroznego. Każdy skuter, motor ma kranik. W skuterze one są zabudowane za plastikami ale da je się zakręcić. Wystarczy że zakrecisz ten kranik, debil odpali chwilę pochodzi i z gaśnie i już nie odpali. Wątpię by się domyśli a śmiech będzie.
Jak ma chinola to wypnij mu kostkę od stacyjki i wtedy nie odpali go z "kluczyka" i tak jak już koledzy wspominali spuść mu olej z silnika i wlej do zbiornika, a jak byś miał dużo czasu to przetnij pasek od napędu to daleko nie zajedzie a dymu narobi hehe albo najszybsze wykręć świece i wkręć starą na której nie ma przerwy i podetnij wężyk od paliwa to będzie musiał częściej tankować i przestanie nim się wozi, a jak cię naprawdę w*****a to nasyp mu piasku do baku/cylindra żaden silnik tego nie wytrzyma powodzenia Wink
(22-05-2015 21:46:04)Pitersen napisał(a): [ -> ]Jak ma chinola to wypnij mu kostkę od stacyjki i wtedy nie odpali go z "kluczyka" i tak jak już koledzy wspominali spuść mu olej z silnika i wlej do zbiornika, a jak byś miał dużo czasu to przetnij pasek od napędu to daleko nie zajedzie a dymu narobi hehe albo najszybsze wykręć świece i wkręć starą na której nie ma przerwy i podetnij wężyk od paliwa to będzie musiał częściej tankować i przestanie nim się wozi, a jak cię naprawdę w*****a to nasyp mu piasku do baku/cylindra żaden silnik tego nie wytrzyma powodzenia Wink

Nie wiem jak wy ale nie wiadomo jakim ch**em musiał by być tamten to i tak bym mu czegoś takiego nie zrobił... Chciał byś, zeby ci ktoś nasypał piachu do cyla? facepalm Ściągnąć fajkę, odpiąć kostkę itd rozumiem, ale nie takie coś...
Weź mu w mordę daj i tyle. Jak zrobisz coś z jego sraczem i jakiś uczeń, nauczyciel czy zwykły pracownik szkoły cię zobaczy to konsekwencje będą na 100% bardziej surowe w porównaniu z pobiciem. Nie dość że trafisz do dyrekcji to i będziesz musiał z pewnością zapłacić za szkody.
Najprostsze, najszybsze jest najlepsze. Jeżeli nie chcesz robić wielkich szkód, bo i po co, to weź coś mało szkodliwego, a widowiskowego:
wyżej wspomniana świeca
olej przepalony w baku zła fajka
rozpięta kostka przy stopce
Stron: 1 2 3 4 5 6
Przekierowanie