Siemka po tym jak przegapiłem tego simka znalazłem chińczyka 110/50 dosyć tanio i mam pytanie: jak jest z tym, że zarejestrowany na 50? Policja gdyby to wykryła to co by było? Opłaca się coś takiego czy lepiej nie ryzykować? wiele ludzi jeździ na 72/50 w sumie praktycznie większość ale wolę Was zapytać
A tylko ten silnik nie jest zmieniany w całości tylko po prostu 50 przerobiona na 110 wał itd
Jak zauważą że idzie na koło bez wysiłku i że wyciskasz 100 na godzinę to zaczną zacierać ręce żeby cię tu zgnoić jakimś badaniem.
Swoją drogą znalazłem w Twojej okolicy lepsze simsony do 1,5 k.
Jeszcze ktoś odpowie?
Policja pewnie nic by nie odkryła, ale jeśli przy wypadku by to wyszło, to z ubezpieczeniem możesz się pożegnać. A jeśli chodzi o kupno chińca, to 110 przerobione z 50 nie jest dobrym pomysłem(o ile kupno jakiegokolwiek chińskiego motoroweru jest), a to dlatego, że te silniki są i tak wątłe, a sprzęgło i skrzynia w silniku 50 może "gigantycznej" mocy jaką daje cylinder 110 po prostu nie wytrzymać. Już silniki chińskie 125 mają przynajmniej mocniejszą skrzynię, będącą w stanie bezproblemowo przenosić tę "olbrzymią" moc.
Nikt nie zauwazy, wyglada identycznie jak 50.
To ze sa watpliwej jakosci to inna sprawa- nie najlepsza pompa oleju, sprzeglo moze sie slizgac, bez chlodnicy oleju moze sie grzac troche ale nie musi, skrzynia biegow jest ok i nie musi sie nic stac. Ja mam 13k i skrzynia jest ok, czasem wyskoczy jakis bieg jak sie za slabo wrzuci i nie wejdzie ale tak to polecam
1. Silnik ma o wiele krótszą żywotność
2. Nadal jest to motorower a więc jeśli chciałbyś wjechać na szybkiego ruchu albo autostradę, to nie możesz
3. Jeśli będziesz jechał powyżej 80 km/h to smerfy mogą cię zatrzymać i doczepić się, że to 50 ccm nie jest i zabrać dowód i skierować na badanie pojemności silnika, oraz ewentualną zmianę kategorii pojazdu.
4. W razie wypadku nie myśl o odszkodowaniu, ale poniesiesz wszystkie koszta, bo pojazd nie był zgodny z dokumentami.