Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Komar 232 x2 1965,1966
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Teraz pokażę wam 2 Komary sztywniaku
Jeden z nich jest od bardzo dawna w Rodzinie ten w lepszym stanie ma kilka fantów od Żaka
Historia
Ten Komar jest od 40-45 lat w rodzinie czyli praktycznie od nowości . Początkowo jeździł na nim Wuja potem Tata , brat i teraz jest mój . Komar jest prawie w 100 % oryginalny w częściach .Nawet osłony gaźnika są od niego jednak Tata ich nie pomalował. Silnik przerobiony na starter , gaźnik z cylindrem zmieniony . Komar w latach 80 przeszedł praktycznie 100% remont wtedy zostało pozmieniane te kilka części w silniku .
Komar praktycznie służy do dziś jednak nie chce go męczyć i przesiadłem się na Jawke . W planach zrobić na oryginał razem z pozostałymi sztywniakami

Drugiego kupiłem od kolegi za 40 zł z silnikiem
Komar jest wyniszczony przez lekkomyślność poprzedniego właściciela który rozbierał go młotkiem ale w tych sprzętach nie ma rzeczy niemożliwych

Historia
O tym Komarze opowiedział mi Kolega
Pewnego dnia przyjechał do mnie kolega na skuterze i widzi że działąm przy swoim 2338 . Zaciekawiony opowiada mi że jego Kolega ze wsi ma podobnego Komara na pedały i że jak byli mali to dla żartów go rozbijali młotkami malowali "typowe wiejskie zabawy nad zabytkiem " .Pierwsza myśl 2330 skoro na pedały no więc mówię mu żeby zobaczył co i jak każdego Komara mi szkoda a dać takiemu nowe życie to coś fajnego
Za jakiś czas dostaje od niego numer kolegi na GG . Wysłałem mu kilka zapytać dotyczących Kompletności ,roku, i zdjęć itp .W odpowiedzi dostałem same zdjęcia nie były one zachęcające . ale okazało się że to typ 232 . Dodał takze koła
No więc przystąpiłem do Negocjacji
Powiedział 50 zł twój
Ja:Daje 40 i jutro go biorę
P:Dobra niech będzie
Następnego dnia pojechałem po niego i po 15 minutach wiozłem go do domu .
W domu okazało się że bak ma kilka dziur od rdzy wał nie jest walnięty tylko magneto sie połamało i po zdjęciu silnik ruszył. Silnik kilkanaście razy uderzony młotkiem
Jednak nie żałuje jest to mój najstarszy sztyniak z 1965 roku .
Jeżeli ktoś dotrwał do końca moich wypocin gratuluje.

Jakieś pytania
Nie ukrywam że stan tych "owadów" nie jest ciekawy, ale jeśli się za nie porządnie weźmiesz to je zrobisz tak jak wyjechały z taśmy produkcyjnej Smile Bardzo podobają mi się sztywniaki a w szczególności te które są w pełni oryginalne a twoje takie są ;D
no ten jeden fajny Smile a ten drugi to bedziesz go odremontowywał ??
Ciekawe Komarki, widziałem już je Smile Zrób sztywniaczka, w końcu pamiątka rodzinna Big Grin
No powiem ci stary ,że roboty masz na łądne pare miesięcy.Ja swojego sztywniaka sprzedałem dzisiaj za 1100zł Undecided
Zrób je na precla! Nie którzy ludzie wejdą do twojego garażu i się zdziwią że masz takie maszynki! Smile
Myślę żeby wszystkie moje maszyny były na chodzie i stan jak z taśmy ale na to trzeba czasu i pieniędzy . Na razie zbieram części no i oczywiście fundusze.
Jednego może zrobię w te wakacje tego w lepszym stanie.
Oczywiście to nie są moje ostatnie Komary Big Grin
ten jeden to całkiem całkiem ale oba proszą o pomoc prawdziwego rometowca Big Grin czekam na nowinki z przeprowadzanych prac nad nimiWink
Oczywiście remont przedstawię na forum
Kilka części
Ciekawostka oryginalna lampa od Condora Mofy
Ze Szweckimi naklejkami
Gdzie zdobyłeś taką lampę ?
jak za jakiś czas odremontujesz tego za 40zł i pokażesz temu gostkowi co od niego kupiłeś to mu szczęka opadnie Big Grin
Lampe miałem Tata dawno temu załatwił ale skąd tego nie wiem
Ja też posiadam Komara 232 od niedawna , gdyż na imieninach rodzina rozmawiała ze chce go oddać na złom ( Komar z lat 60 stał ponad 25 lat na strychu) . Obecnie robię remont silnika. Życzę powodzenia, trzeba odnawiać zapomniane zabytki.
Mmmm, jak ja lubię te komarkiBig GrinD Twoje są jeszcze w stanie do zniesieniaWink życzę powodzenia w dalszych pracachBig Grin
Stron: 1 2 3 4
Przekierowanie