Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Junak M-10 1962r.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
jakiś miesiąc no może półtora temu stałem się posiadaczem Junaka m-10 rocznik 1962. Junaka kupiłem od Pani, która to dostała go od Swojego ojca w spadku. Stał tak sobie u niej w piwnicy, właścicielka miała prawo jazdy i gdzieś tam nawet na nim jeździła, wysłała do regeneracji prądnicę bo nie było ładowania. Ale zaczęli remontować duży dom i szybko stwierdzili, że kasa by im się przydała więc junak trafił na sprzedaż. Kupiłem go w miejscowości Chojna w zachodnio-pomorskim. Odkąd zacząłem interesować się motorowerami czyli gdzieś 2002r chciałem mieć junaka, nawet kiedyś byłem z tatem oglądać jednego. Ale nie kupiliśmy wtedy. Jakoś w 2007 też chcieliśmy coś kupić ale zamiast junaka(bo trzeba będzie robić) kupiliśmy suzuki Sagage 650. Niestety to była zła decyzjaSmile No ale w końcu w tym roku w luźnej rozmowie z ojcem padł temat junaka. Na pytanie a może by kupić od razu się zgodziłem chociaż myślałem, że tato tylko wpadł na jeden z tysiąca swoich pomysłów o, którym zaraz zapomniBig Grin ale NIE. I tak zaczęło się sprawdzanie ogłoszeń, telefony do sprzedających(większość z nich to byli dziwni ludzie, którzy nie chcieli wysłać zdjęć albo nie wiedzieli czy numery ramy się zgadzają itpSad) No i w końcu trafiłem na tegoSmile niby miał być cycuś glancuś po remoncie silnika(który skończył się chyba na tej prądnicySmile) Junaka przewiozłem na przyczepce jakieś 360km. W domu trzeba było go zacząć doprowadzać do stanu jak najlepszego. Wymieniliśmy w nim cylinder, tłok na fabryczny bo ktoś założył tłok od fiataCool. Na aukcji kupiliśmy też fabrycznie nowe koła rozrządu wraz z zębatką pompy oleju. Dziś dotarł do mnie wirnik neodymowy przewinięta cewka zapłonowa i trochę innych rzeczy aby junak ożył w końcu. Tz. ostatnio śmigał ale gdzieś zgubił iskręBig Grin A jak już zrobić to raz a porządnie Big Grin Nie spieszy mi się z jazdą tym motorkiem dlatego co jakiś czas coś tam przy nim grzebiemy Big Grin Dobra wstawiam zdjęcia od poprzedniego właściciela, z podróży i u mnie na podjeździeBig Grin Wiem, że trochę się rozpisałemBig Grin
Ale cudny chciałbym takiego pozazdrościć. Za ile kupiłeś
piękny Junaczek, teraz nie jest łatwo znaleźć taka maszynę w dobrym stanie w normalnej cenie :-)

Do zmiany tłumik od CZ i ...koślawy napis Junak który aż kole w oczy :-)
Piękna maszyna, fajny kolor.
Skąd ja znam tą przyczepkę Big Grin
W końcu go pokazałeś ... to chyba już więcej jak półtora czy dwa miesiące temu jak go kupiłeś. Gdy go oglądałem była jeszcze zima Rolleyes
Ciekawe, czy zrobisz go na jedyny słuszny kolor ..... czarny
Big Grin
Elegancki sprzęt, pozazdrościć Big Grin
Podobno od jakiegoś suzuki pasuje prądnica i ładuje jak rumun żwir do betoniarki 'D
Piękny junak, ale tylna opona w nim jest najpiękniejsza Big Grin
No nie, no. Tak się nie robi. Zgarnął mi Junaka z Chojny. Toć to rzut beretem ode mnie! best
No nie taki rzutSmile wiem, że te napisy są straszne ale ktoś je tak krzywo namalował i teraz żeby zrobić równo to trzeba by cały bak pomalować. Józek kolor na pewno będzie czarny bo taki najładniejszySmile
Junak już na lubińskich blachachSmile byłem dziś go przerejestrowaćSmile Opony wiem trzeba zmienić obie bo te są chyba z 1968rokuSmile Trzeba zmienić wydech ale to wszystko kosztuje swojeSmile A na razie chcemy doprowadzić serce do takiego stanu jak powinno być potem resztaSmile A malowanie to chyba na przyszły sezon bo nie jest tak źle jeszcze(oprócz tych napisów)
Drogi bardzo był ?
Piękny junak ok niezawodności życzę Smile
cena była do zaakceptowania nie była za wysoka ani za niska w sam razSmile
dyplomata Big Grin jak bym sprzedał ze 2 moje Robaki to by wystarczyło na tego Junaka Big Grin ... może?
Stron: 1 2 3
Przekierowanie