Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Zawieszenie niespodzianka
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam wszystkich, postanowiłem podzielić się wiedzą na temat pomysłowości Polaków odnośnie udoskonalania komara. Mam komara z 1979 roku, stał przez 2 lata w garażu, czekając na swoją kolej i się doczekał. Było sporo spawania na ramie, głównie naderwane uchwyty silnika, ale udało się przygotować wszystko do piaskowania. Dobrałem się wreszcie do przedniego zawieszenia i... wielkia niespodzianka, zgadnijcie, co było w lagach, bo nie spręzyny. Przód się nie uginał, myślałem, że zardzewiało wszystko, ale nie. Zamiast sprężyn były... kije od szczotki, wbite na siłę w dolną część chromowaną i górną część, śruby wkręcone w drewno, nawet wywiercono pod nie otwory. W życiu takiego patentu nie spotkałem a rozbierałem już kilka motorów. Komara mam po jakimś listonoszu, pomysłowy był gość. Dobrze, że znalazłem w garażu spręzyny, więc po wywierceniu i wydłubaniu sosny do końca założę w końcu tak, jak być powinno. No i co Wy na to? Ja zdębiałem z wrażenia. Pzdr.
Dobrze, że nie zsośniałeś, by bym cię musiał na amorki do kadeta przerobić Tongue
Hahaha Big Grin Wystarczy silnik na bok przewrócić i nówka z fabryki Tongue
Przekierowanie