Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Zabrałem się za polerowanie tarczy hamulca od ogara 200, robiłem to pierwszy raz i wziąłem ją na pierwszy ogień.
http://i.imgur.com/G8E997C.jpg
Używałem papierów wodnych zaczynając od 320, 500, 800, 1000, 1200, 2000 i 2500 na koniec użyłem filcu polerskiego na wiertarce na sucho.
http://i.imgur.com/c3J4Koi.jpg

Efekt nie powala, to przez brak umiejętności i złe wykonanie? Bo w internecie po takich polerkach wszystko się świeciło jak psu jaja i był efekt lustra, a moja tarcza dostała tylko połysk i świeży wygląd.
 
Mam zamiar jeszcze polerować:
Gaźnik
Kierownica
Korpus hamulca i klamki
Głowica, cylinder i tutaj pytanie! Jak wypolerować te żeberka? Papier ścierny i przyciskać go śrubokrętem? Bo filca tam nie wsadzę.

A pasty polerskiej użyłeś?

Bez pasty na sucho, mam trochę pasty ale trzymam ją na kierownice. Ale nawet bez pasty powinien być dużo lepszy efekt ;<

Ja bym spróbował z pastą Nałóż trochę pasty i zobacz.

z pastą to było by już coś a bez to tak nie daje tego efektu

Jutro dam fotki po polerce z pastą i porównamy, bo teraz o tej godzinie nie będę napieprzał wiertarką bo wszystkich pobudzę

Bez pasty się nie obejdzie

Heh, Takie polerki to wstępne robię. Kupujesz papiery wodne, aluchrom i jedziesz papierkami do lustra, potem filc i polerujesz.

http://i.imgur.com/62OlfnJ.jpg Jak dla mnie może być, coś tam się odbija. Użyłem pasty polerskiej, filcu i starej koszulki bo ten filc nie dochodzi w te zakamarki, muszę kupić ścierke polerską żeby gaźnik odpicować.

Lipnie trochę, mogłeś to odtłuścić i papierem oblecieć i dopiero polerować. Kup aluchrom to będzie gitara, pasta nie jest aż taka droga, ale efekt mega.

To czasochłonna praca a mi się jakoś nie chce siedzieć trzy godziny nad jednym elementem bo mam jeszcze masę innych rzeczy do zrobienia przy tym komarku ;/ Mam pastę metal polish.

Daremnie to wygląda.

Zrobisz co zechcesz, ja tylko proponuję co ja bym zrobił żeby wyglądało to jako tako, tak na R

Raz a porządnie! Bo tak to z tego nic nie wyjdzie. Więcej czasu stracisz bawiąc się z tym, niż jakbyś się solidnie za to wziął. Szczerze to sam dotychczas nic nie polerowałem. Jednak kiedyś musi być ten pierwszy raz. Powodzenia, pamiętaj o paście!

Ale to co mam teraz z tym zrobić? Jeszcze raz papierem ściernym? Od jakiej gradacji wznowić prace?