Popieram pana wyżej
Chodź i tak nie widziałeś pracy komunikacji miejskiej w pewnym innym "mieście"
Zdarzało mi się pieszo szybciej docierać na miejsce
Też swego czasu (za czasów kawalerskich) woziłem 2 panienik naraz. Jedna normalnie na siedzeniu jako pasażer a druga na baku a ja po środku
Nieziemskie uczucie, z przodu cycki, z tyłu cycki jedyny minus to ograniczona widoczność z przodu ale czego sie nie robi dla płci pięknej heheh
A potem się ludzie dziwią że w komarkach rama pęka
(28-04-2015 00:22:57)Macklemor napisał(a): [ -> ]Też swego czasu (za czasów kawalerskich) woziłem 2 panienik naraz. Jedna normalnie na siedzeniu jako pasażer a druga na baku a ja po środku Nieziemskie uczucie, z przodu cycki, z tyłu cycki jedyny minus to ograniczona widoczność z przodu ale czego sie nie robi dla płci pięknej heheh
Ja nie mógłbym się na jeździe skupić
Po tytule tematu myślałem że ktoś se zwalił i chce się pochwalić emocjami
Ale żeś doje.. ykhmm dosrał Panie
Dawno nie widziałem tematu w "Trudnych Sprawach" w którym ktoś pisze, że jest zadowolony
Zwykle to same problemy piszą ...
Jak się siedzi nad Ogarem 200 cały dzień i po 10 godzinach jest sukces to weź. Szał radości
Nie wiem, jak u was, ale u mnie, raczej nie wyśmiewają kogoś, kto jedzie jakimś ogarem, albo coś, ale jak kolega raz jechał, i się z niego śmiali, to powiedział, żeby przyjechali lepszym sprzętem, to w tedy pogadają, i ucichło, bo co niektórzy nawet sprawnego roweru nie mają.