Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Stacja benzynowa okolice Gminy Bestwina
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Siema jak w tytule szukam stacji benzynowej w okolicach Gminy bestwina
gdzieś na uboczu czyli nie mam prawka na komara a troche głupio co 2 dni tate o paliwo prosic
Jakby ktoś znał jakąś stacje na uboczu w tych okolicach (nie musi byc dokładnie gmina Bestwina) to bardzo prosze napisac gdzie bede wdzięczny


Dwa takie kupić i używać.
Nie lepiej byłoby ci kupować po np 25 litrów benzyny? nic nie ryzykujesz, a paliwa masz na dłuższy czas.
Pomyślcie, że nie każdego stać na to żeby jednorazowo kupić taki zapas benzyny :F Ja też tankuję za tyle ile uciułam a nie odkładam tego na większe tankowania bo jeżdżę Ogarem na codzień, więc musiałbym z miesiąc z buta chodzić :F
Ale chyba jednorazowo na przykład od rodziców pożyczy i nie będzie miał problemu.
Powtórzę - Nie każdego stać. Mamy takie czasy jakie mamy i niektórzy ledwo miesiąc mają za co przeżyć a gdzie tu jeszcze wykładać ponad 100zł na benzynę.
To jak go nie stać na benzynę, to nie lepiej na rower się przerzucić?

Popytaj znajomych, poszukaj, czy nie ma jakiejś przy lesie, bo wtedy bez problemu znajdziesz jakąś leśną drogę, tak jak u mnie nie daleko jest i kilka osób tam jeździ.
To co, ja też mam się na rower przerzucić bo nie stać mnie żeby na raz zatankować za 100zł? Mylisz pojęcia, bo co innego uciułać te 10-20zł raz na jakiś czas a co innego mieć możliwość na raz wydać te 100 czy więcej.
Ale jak co 2 dni tankuje, to chyba to nie jest tankowanie za 10-20 zł.
(23-04-2015 14:27:34)Quake96 napisał(a): [ -> ]Powtórzę - Nie każdego stać. Mamy takie czasy jakie mamy i niektórzy ledwo miesiąc mają za co przeżyć a gdzie tu jeszcze wykładać ponad 100zł na benzynę.

Głupi argument. Typu "nie stać mnie na instalację LPG więc nabijam tysiące kilometrów na PB".
Jeśli ktoś nie ma możliwości jeździć dalej (jak przedmówca) to kupuje w najbliższej(niekoniecznie najtańszej) plus każde tankowanie to zmarnowane kilka kilometrów. TO JEST ROZRZUTNOŚĆ!
Akurat przykład z LPG też nie jest najlepszy, bo założenie instalacji nie zawsze jest po prostu opłacalne.
Trochę zacisnąć pasa>kupić baniak>cieszyć się jazdą zbierając na kolejny>wyczerpać zapas>kupić nowy. Zapętlić

Na PB idzie tyle samo kasy, odchodzą wspomniane wyżej koszty i problem Autora tematu.
dobra to tak na marginesie ja kupuje zawsze 5 litrów, racja mógłbym kupic odrazu te 25 litrów ale nie mam takiego kanistra
moge do stacji jezdzic dośc daleko bo ja jezdze jak na razie tylko dla przyjemności jezdze prawie codziennie tak poprostu żeby sobie pojezdzic
Rozwiązanie problemu = prawko AM i Komar z papirami best

best Sypcie piwami ! best







Tak jak mój przedmówca polecam pozbierać trochę na to AM i załatwić papiery do pojazdu. Wszyscy będą zadowoleni i nie będzie trzeba ani taty o paliwo prosić ani martwić się policją.
Stron: 1 2 3
Przekierowanie