Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Nowy złomek - MOTORYNKA
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Co tam się dzieje z motorynką?
Kurcze albinos nie wiem jak to się stało ale dopiero teraz zobaczyłem że napisałeś.
Motorynka niestety stoi nieruszona. Kupiłem tylko części. Myślałem że przez zimę ogarnę silnik ale za zimno w garażu, a ten niestety nie ogrzewany jest. Czasu też brak bo do roboty wstaje o 5:10, a wracam około 18.
Za to kadecik stoi u mechanika i czeka na kupno części. Brak iskry i nie wiadomo co jest nie tak.
(07-05-2015 21:16:45)MadMMz napisał(a): [ -> ]Powoli szykuje się do małej odbudowy motorynki. Chcę uruchomić silnik, ogarnąć wydech, powymieniać połamane plastiki i uszkodzone gumy oraz ogarnąć siedzenie. I tu pojawia się pytanie, czy robić to na oryginalnych częściach z epoki czy kupić nowe? Jak myślicie, takie sprzęty powinny być odnawiane na starych częściach (z epoki) czy nowych (wyprodukowanych współcześnie)?

to zależy. jak jesteś ortodoksem to składać z oryginalnych części. tylko że ta inwestycja może się nie zwrócić jeśli będziesz chciał to sprzedać. po prostu będą dzwonić tylko tacy co powiedzą "daje 150 i biorę" i co wtedy?
a jak robisz dla siebie to według własnego sumienia, tak myślę.
Kupuje dla siebie więc i dla siebie chciałbym wyremontować. Części kupiłem nowe poza uchwytem wydechu bo i takie wynalazki widziałem. Najfajniej by było gdybym kupił części z epoki ale to droga zabawa i ciężko znaleść coś w dobrym stanie. Do motorynki poszukuje jeszcze mocowania tylnej lampy wraz z uchwytem tablicy, ale jak widzę na aukcjach ceny około 100 PLN to dochodzę do wniosku że tak jak teraz też może byś. Tym bardziej że za całą motorynkę dałem 200 PLN.
W tym tygodniu postanowiłem dobrać się do motorynki i rozebrać ją na części.












Dalszy plan to:
- kupić górną półkę (okazało się że ta którą mam jest spawana)
- oddać do piaskowania, szkiełkowania, malowania i ocynku
- lagi i amory wysłać do joozka
a dalej to i ja nie wiem

Rama niestety okazała się trochę przerabiana, ale zostawiam tak jak jest.

Pozwolę sobie tutaj pytać Was o porady.
Oczywiście zapraszam Smile



Jak to co dalej? ..... na smerfnego cukiereczka Big Grin
No właśnie nie wiem w jaki kolor iść. Czy ten co jest, czy coś innego. Ale chyba jeśli w trakcie piaskowania okaże się że pod tym lakierem nie będzie innego koloru to pomaluje w taki kolor jak jest, a jak okaże się że oryginalnie był inny to pójdę w oryginał.
Stopka hamulca tylnego, dźwignia zmiany biegów i kopka rozrusznika jakie były w oryginale? Niektórzy chromują te elementy. Ja chcę zrobić tak jak było w oryginale. Wypiaskować je i dać do ocynku?
(20-02-2017 00:18:18)MadMMz napisał(a): [ -> ]Stopka hamulca tylnego, dźwignia zmiany biegów i kopka rozrusznika jakie były w oryginale? Niektórzy chromują te elementy. Ja chcę zrobić tak jak było w oryginale. Wypiaskować je i dać do ocynku?

Stopka - ocynk
Dźwignia zmiany biegów i kopka rozrusznika - chrom
No to mnie zaskoczyłeś.
Czy rozebtanie kopki jest trudne?
(20-02-2017 00:39:19)MadMMz napisał(a): [ -> ]No to mnie zaskoczyłeś.
Czy rozebtanie kopki jest trudne?

W jakim sensie - zaskoczyłem???

W jakim celu chcesz ją rozebrać? Jeśli chcesz dać do chromu, śmiało możesz dać całą. Gumę ściągniesz, jeśli wcześniej ja podgrzejesz, razem ze stopką, np zanurzając na klika minut (5) we wrzątku. Nie ściągaj jej lecz skręcaj, dalej już pójdzie sama.
Bo byłem przekonany że te elementy nie były chromowane.

OK jak ten Twój człowiek pochromuje bez rozbierania to nie będę się bawił.

Dzisiaj w ten sposób ściągałem rączkę z kierownicySmile
Kopkę rozbierzesz wybijając "klin" który jest w jej górnej części. Po jej rozebraniu, będzie można ją dokładniej pochromować, no i możesz nasmarować sprężynkę i kulkę Smile

P.S. Kopki były w późniejszych latach cynkowane Wink
Moja jest o ile dobrze pamiętam z 1987 roku.
Chyba wszystko pójdzie do piachu i w ocynk.
Nie musisz piaskować części przed oddaniem ich do cynkowni - no chyba że zakład chce je takie otrzymać. Po piaskowaniu powierzchnia zrobi się chropowata i może wyjść gorszy efekt na ocynku. Do chromu też nie polecam piaskować, bo prawdopodobnie narobisz tylko więcej roboty szlifierzowi/polernikowi. No i do tego płacisz dodatkowo za piaskowanie. Ja bym tylko ewentualnie dokładnie wyczyścił te elementy, głównie z farby której nie zawsze rozpuści ług sodowy.
Stron: 1 2 3 4
Przekierowanie