Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Nie odpala Ogar 200
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam mam problem z moim ogarem.Kilka dni temu dostrzegłem, że zapinka na iglicy jest w bardzo słabym stanie i spadła na sam dół i kupiłem nowy gaźnik, bo tamten i tak miałem wymienić.Wymieniłem gaźnik, ustawiłem na iglicy i motor od pierwszego kopnięcia odpalił i ładnie chodził.Przejechałem się i było ok, ale w czasie jazdy czasem jak dodałem gazu motor jakby się lekko zadławił, ale to tylko czasami i przez chwilę po czym przyśpieszał.Wczoraj wracając musiałem go zgasić i później nie chciał odpalić i zauważyłem, że iglica spada, bo słabo docisnąłem i jakoś zębem zgiąłem i założyłem, ale nic to nie pomogło.W garażu jakoś młotkiem na prostej powierzchni stołu ją wyprostowałem prawie idealnie, ale nic to nie pomogło.Dzisiaj odpalałem i odpalił przez chwilę po czym zgasnął i musiałem przeczyścić świecę(Była bardzo mocno zalana) i znowu odpalałem i przez krótki czas chodził i gasł.Jak chodził to przerywał i musiałem gazu na pete dodawać, ale i tak po jakimś czasie gasł.W czasie jazdy cewka mi latała i jadąc po dołach stukała o bak i możliwe, że coś z nią nie tak jest, ale chciałbym się zapytać was co o tym sądzicie.
Za dużo paliwa daj na najwyższy rowek na iglicy lub w komorze plywakowej ustaw jak niepomoże ustaw zapłon
Gaźnik: rozkręć go masz taki ogranicznik od pływaka i weź go bardziej skrzyw nie za dużo (tylko nie prostuj). powinno być ok. to samo miałem dziś ze swoim tylko że nie dostawał paliwa. jeśli nie pomoże zakręć jeszcze z pół obrotu śrubkę od paliwa.
Zapłon na 100% ustawiony dobrze, bo ustawiała go osoba, która się na tym zna i nie odpalał i gdy wymieniłem gaźnik odpalił i pojeździłem i dopiero przestał jeździć jak ta blaszka z iglicy spadła i gdy nałożyłem nie odpalał.
Przekierowanie