10-04-2015, 21:28:11
Witam.
Mam problem z moim ogarem 205. Mianowicie wygląda to tak że silnik daje się łatwo odpalić, do połowy manetki chodzi bardzo ładnie lecz po przekręceniu gazu trochę więcej niż do połowy zaczyna buczeć i słabnąć (pracuje nadal, nie gaśnie ale nie jedzie szybciej wręcz spowalnia). Nie wiem dlaczego tak się dzieje, do wczoraj było wszystko normalnie. Jedyne co dzisiaj zrobiłem to wymyłem filtr powietrza w rozpuszczalniku (filtr posiadam taki okrągły sportowy z siatką i materiałem w środku) Zapłon mam ustawiony raczej dobrze bo pracuje równo nawet na światłach. Świeca to NGK BR8HS z długim gwintem przerobiona pod głowice ogara. Próbowałem już na innym gaźniku ale jest jeszcze gorzej niż na tym którym śmigam cały czas. Dysze w gaźniku są nowe a sam gaźnik ma około 1,5 roku. Nie wiem co już mam robić z tym problemem więc zwracam się do Was o pomoc.
Mam problem z moim ogarem 205. Mianowicie wygląda to tak że silnik daje się łatwo odpalić, do połowy manetki chodzi bardzo ładnie lecz po przekręceniu gazu trochę więcej niż do połowy zaczyna buczeć i słabnąć (pracuje nadal, nie gaśnie ale nie jedzie szybciej wręcz spowalnia). Nie wiem dlaczego tak się dzieje, do wczoraj było wszystko normalnie. Jedyne co dzisiaj zrobiłem to wymyłem filtr powietrza w rozpuszczalniku (filtr posiadam taki okrągły sportowy z siatką i materiałem w środku) Zapłon mam ustawiony raczej dobrze bo pracuje równo nawet na światłach. Świeca to NGK BR8HS z długim gwintem przerobiona pod głowice ogara. Próbowałem już na innym gaźniku ale jest jeszcze gorzej niż na tym którym śmigam cały czas. Dysze w gaźniku są nowe a sam gaźnik ma około 1,5 roku. Nie wiem co już mam robić z tym problemem więc zwracam się do Was o pomoc.