02-12-2010, 00:46:46
02-12-2010, 00:46:46
02-12-2010, 19:06:16
Ile masz tam Rometów w tej piwnicy ?
Spoko maszyna , zrób co trzeba i będzie ładnie śmigał. To jest chyba 2.5 km ?
Spoko maszyna , zrób co trzeba i będzie ładnie śmigał. To jest chyba 2.5 km ?
02-12-2010, 19:26:02
tak, to ten 2,5 kuca
02-12-2010, 21:32:14
no no szykuje się niezły Romet . powodzenie w reanimacji :)
02-12-2010, 23:06:05
Zapłon jest! Nie wiem jak zachowuje się w trasie, ale było grubo ponad -15 o odpalił od pierwszego bez problemu Nawet jak sie światła włączy trzyma na obrotach - bez róznicy Będą zimowe bączki o bęęędą xD
08-12-2010, 16:08:35
ładny romet mam podobnego tyle że zielonego i silnik 023
12-12-2010, 14:53:18
No więc tak Wrzucam kilka fotek, z przed i po, i chce tak sobie porównać, co się pozmieniało od samego początku aż do dziś xD
Przed:
Dziś:
Na początku, jeśli chodzi o wizualkę to widać na zdjęciach, technicznie - silnik odpalał, ale to chyba wszystko Cała skrzynia biegów w częściach, wodzik powyginany, slinik składany bez uszczelek, sam sylikon (nawet nie żaroodporny, po 5 minutach "chodzenia" wszystko sciekało na ziemię), zero kompresji, trzeba było dmuchać w wężyk żeby paliwo ściekało do gaźnika. Koła ledwo co się kręciły, przez za długie śruby, którymi były poprzykręcane błotniki, oraz milion podkładek w piastach Siedzenie jawa, co prawda baaardzo wygodne, lecz troche zbyt wielkie, przekomicznie to wyglądało Do tego klakson większy niż lampa, elektryka podłączona na odwrót (jeszcze takiego sajgonu nie widziałem), no i gaźnik taki jak w charcie, silnik świetnie wchodził na obroty, lecz były wielkie problemy z odpaleniem.
Najpierw wziąłem się za rozebranie wszystkiego na części, i składałem od nowa. Na początek nowo-stare amortyzatory od Komara. Całe piasty do wymiany (tylne koło wogóle trzeba było wymienić). Elektrykę zrobiłem na nowo, założyłem siedzenie oryginalne, zdjąłem klakson, rama zaczęła jakoś wyglądać i się toczyć Potem wziąłem się za rozbieranie i składanie silnika, niestety nic z wnętrza nie nadawało się do użycia, tak więc kupiłem drugi silnik, a stare części poszły do regeneracji. Zamontowałem wzmacniany wodzik skrzyni biegów (teraz mam pewność że się nie posypie, jak to w 019 bywa ) Wszystko poskładane na nowo, tak jak trzeba - silnik śmiga.
Następnie przyszedł czas na rejestracje, bez problemów się nie obeszło, ale dowód na biurku
Potem - sprawy z pierdołami, typu dętki do kół, nowy zapłon, schowki, pajęczynka na bak, ogólnie ogarnięcie wszystkiego W miejsce licznika, który i tak nie działał, trafiła stacyjka. Na koniec regulacja wszystkiego... i tyle Sezon się skończył, więc nie wiem jeszcze jak sprawuje się na trasie, na wiosnę się przekonam.
Całkowity koszt, to jak dotąd 648 zł. (cena Rometa + blachy z ubezpieczeniem + części. Uzbierało się tego trochę )
Tak jak napisałem wcześniej, w planach mam nowy lakier, chrom na koła, duże schowki, i ogólnie doprowadzić do ideału. Czy się uda? Nie wiem, czas pokaże
Przed:
Dziś:
Na początku, jeśli chodzi o wizualkę to widać na zdjęciach, technicznie - silnik odpalał, ale to chyba wszystko Cała skrzynia biegów w częściach, wodzik powyginany, slinik składany bez uszczelek, sam sylikon (nawet nie żaroodporny, po 5 minutach "chodzenia" wszystko sciekało na ziemię), zero kompresji, trzeba było dmuchać w wężyk żeby paliwo ściekało do gaźnika. Koła ledwo co się kręciły, przez za długie śruby, którymi były poprzykręcane błotniki, oraz milion podkładek w piastach Siedzenie jawa, co prawda baaardzo wygodne, lecz troche zbyt wielkie, przekomicznie to wyglądało Do tego klakson większy niż lampa, elektryka podłączona na odwrót (jeszcze takiego sajgonu nie widziałem), no i gaźnik taki jak w charcie, silnik świetnie wchodził na obroty, lecz były wielkie problemy z odpaleniem.
Najpierw wziąłem się za rozebranie wszystkiego na części, i składałem od nowa. Na początek nowo-stare amortyzatory od Komara. Całe piasty do wymiany (tylne koło wogóle trzeba było wymienić). Elektrykę zrobiłem na nowo, założyłem siedzenie oryginalne, zdjąłem klakson, rama zaczęła jakoś wyglądać i się toczyć Potem wziąłem się za rozbieranie i składanie silnika, niestety nic z wnętrza nie nadawało się do użycia, tak więc kupiłem drugi silnik, a stare części poszły do regeneracji. Zamontowałem wzmacniany wodzik skrzyni biegów (teraz mam pewność że się nie posypie, jak to w 019 bywa ) Wszystko poskładane na nowo, tak jak trzeba - silnik śmiga.
Następnie przyszedł czas na rejestracje, bez problemów się nie obeszło, ale dowód na biurku
Potem - sprawy z pierdołami, typu dętki do kół, nowy zapłon, schowki, pajęczynka na bak, ogólnie ogarnięcie wszystkiego W miejsce licznika, który i tak nie działał, trafiła stacyjka. Na koniec regulacja wszystkiego... i tyle Sezon się skończył, więc nie wiem jeszcze jak sprawuje się na trasie, na wiosnę się przekonam.
Całkowity koszt, to jak dotąd 648 zł. (cena Rometa + blachy z ubezpieczeniem + części. Uzbierało się tego trochę )
Tak jak napisałem wcześniej, w planach mam nowy lakier, chrom na koła, duże schowki, i ogólnie doprowadzić do ideału. Czy się uda? Nie wiem, czas pokaże
12-12-2010, 14:59:50
A tą pajęczynę na bak do dałeś żeby ci się bak nie zarysowywał ?
Ładnie, już sporo w nim zrobiłeś
Ładnie, już sporo w nim zrobiłeś
12-12-2010, 15:15:46
Pajęczynka jest po to żeby coś przyczepić jak się wiezie albo coś Ten bak i tak jest porysowany, temu chcę go malować.
12-12-2010, 23:27:14
dużo kasy władowałeś ale oplacało sie jak na niego patrze
14-12-2010, 19:38:08
nom piekny ten twoj 50-t-1
23-12-2010, 17:26:05
może jakiś filmik z jazdy ?
23-12-2010, 17:46:58
Narazie żadnego nie posiadam Ale na wiosnę będzie
17-01-2011, 19:59:59
Wkońcu mam coś, co jest nieosiągalne, i praktycznie nie do nabycia, bo kto ma to to trzyma!
Oryginalne blachy schowków od 50t1! Poktywy mam mix 200/205, ale kupie nowe Teraz tylko wymienić pare pierdół, malowanie całego Romeciaka i zrobione
Mam nadzieje że niedługo dorwę jakiś porządny aparat to bedą focie
Oryginalne blachy schowków od 50t1! Poktywy mam mix 200/205, ale kupie nowe Teraz tylko wymienić pare pierdół, malowanie całego Romeciaka i zrobione
Mam nadzieje że niedługo dorwę jakiś porządny aparat to bedą focie
17-01-2011, 20:27:16
a ja mam orginalna pompke od ogra i komplet kluczy ale niestety bez etui
Jeżeli chcesz się pochwalić to zrób foto i zaprezentuj to w swoim temacie - Arts66
Jeżeli chcesz się pochwalić to zrób foto i zaprezentuj to w swoim temacie - Arts66