29-03-2015, 19:10:44
Tak jak napisałem w temacie, gaśnie na wysokich obrotach. Dziś wyciągnąłem go z garażu, dorobiłem uszczelkę gaźnik-cylinder, założyłem ją na sylikon, wyregulowałem gaźnik lecz chodzi tylko na niskich obrotach . Gdy dodam troszkę gazu to jeszcze powoli wchodzi na wyższe obroty ale jak dam trochę więcej gazu od razu ''zdycha''. Robił mi tak już wcześniej, jakoś jesienią co było spowodowane lewym powietrzem aczkolwiek teraz, gdy na 99% nie ma prawa ciągnąć lewego robi dokładnie to samo. Sprawdzałem go na 2 świecach ale dzieje się to samo. Powietrze odkręcam na około pół obrotu to jeszcze jakoś na tych niskich obrotach chodzi, przy zakręconym o dziwo też choć trochę gorzej ale jak odkręcę ją bardziej to już nie pali. Nie wiem czy gaźnik może się ''skończyć/zużyć''. To chyba było by jedyne wytłumaczenie. I tu pytanie do Was: warto jeszcze grzebać przy tym gaźniku czy lepiej oszczędzić sobie nerwów i kupić nowy? Z góry dziękuję