28-03-2015, 18:36:02
[attachment=8500][attachment=8499][attachment=8496][attachment=8497][attachment=8496]Cześć chciałem Wam przedstawić historie mojego Konsula... Kupiłem go 5 lat temu w dość dobrym stanie z myślą o dojeździe do szkoły. Zaraz po kupnie zostały wymienione błotniki z blaszanych na sztywniejsze. Rower eksploatowany cały rok od mroźnych zim po gorące lata. Jeździłem nim również na weekendowe wypady. Niestety wraz z użytkowaniem jego stan wizualny znacznie się pogorszył przez użytkowanie w niesprzyjających warunkach. Rower po dziś dzień jest w stanie prawie oryginalnym pomijając mostek kierownicy osłony łańcucha która pękła oraz wspomnianych wcześniej błotnikach. Konsul jak dla mnie to bardzo wygodny rower. Wygodna pozycja, 26 calowe koła pozwalają miło pokonywać trasy. Do wad można zaliczyć ciężką wagę, która daje się we znaki zimą, oraz podczas pokonywania wzniesień. Jednak nigdy na niego nie narzekałem, ponieważ idealnie nadawał się na dojazdy do szkoły ( 3 lata, 10 km dojazdu) wyposażony w oświetlenie, koszyk z tyłu błotniki i osłonę łańcucha pozwalał mi na dotarcie do celu w komfortowych warunkach. Służy mi do dzisiaj. Poniżej załączam zdjęcia.
Z ciekawostek powiem też że zdjęcie Konsula na wikipedii to mój egzemplarz z czasu początku użytkowania.
Z ciekawostek powiem też że zdjęcie Konsula na wikipedii to mój egzemplarz z czasu początku użytkowania.